Franciszek Pieczka odszedł dwa lata temu
Kiedy 23 września 2022 roku Polska dowiedziała się o jego śmierci, żegnali go aktorzy, celebryci oraz najważniejsze osoby w państwie. To nie powinno nikogo dziwić, bowiem swoimi rolami w filmach i serialach odcisnął piętno na wielu pokoleniach widzów. I nie chodzi tylko o serial "Czterej Pancerni i Pies", ale też współczesne "Ranczo", a także filmowe kreacje. Za tytułową kreację w "Jańciu Wodniku" otrzymał nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz na Międzynarodowym Festiwal Filmów Słowiańskich i Prawosławnych w Moskwie. Oglądaliśmy go w takich filmach, jak "Szabla od komendanta", "Historia kina w Popielawach" czy w "Quo Vadis" reżyserowanym przez Jerzego Kawalerowicza.
Franciszek Pieczka to Ślązak z krwi i kości
Franciszek Pieczka urodził się 18 stycznia 1928 roku w śląskim Godowie w sześcioosobowej rodzinie. Był najmłodszy. ego ojciec był kościelnym, dlatego młody Franciszek, jeszcze przed wojną, grywał na organach w miejscowym kościele. Pracował też ciężko w polu na roli, a do jego zadań należało też wypasanie krów. Kiedy zakończyła się II wojna światowa, zatrudnił się w w kopalni Barbara-Wyzwolenie w Chorzowie. Tam ledwo uniknął śmierci.
O tym, że nie nadaję się do górnictwa, ostatecznie przekonałem się w dniu, w którym rębacz w ostatniej chwili wyciągnął mnie spod walącej się ściany. Płacono nam od metra przekopu, więc nie było czasu na rozmyślanie. W pewnym momencie poślizgnąłem się i upadłem na stalową płytę, na którą leciał odstrzelony kamień. Gdyby przodowy mnie nie zauważył, zginąłbym na miejscu - opowiadał na łamach "Dziennika Zachodniego".
Jak wspominał, od najmłodszych lat interesował się kinem. Kiedy miał dziesięć lat wyrwał się z domu tylko po to, aby zobaczyć "Znachora". Za ucieczkę został ukarany przez ojca, który uważał, że kino to "świństwo, deprawacja i bezbożność". - Wróciłem do domu , a ojciec już czekał na mnie z pasem. Lał mnie pasem po gołym tyłku i krzyczał: „Jo ci dom Znachora! Jo ci dom Znachora!”. Gdy już zostałem aktorem, żartowałem z ojcem: „Widzisz, jak to bicie pasem mi było potrzebne” - wspominał Franciszek Pieczka.
Pierwsze, aktorskie kroki Franciszka Pieczki
Początkowo Pieczka zdecydował się, po zakończeniu szkoły średniej, na zdobycie wykształcenia zdecydowanie innego, niż predysponującego go do aktorstwa. Poszedł na politechnikę, ale długo tam nie zagrzał miejsca, bowiem jego w jego duszy zdecydowanie grało aktorstwo. Dlatego po miesiącu rzucił studia i dostał się na PWST w Warszawie, gdzie dyplom odebrał w 1954 roku. Po studiach zatrudnił się w Teatrze Górnośląskim w Jeleniej Górze. Tam zadebiutował 5 czerwca 1954 w roli Majstra w Szekspirze pilnie poszukiwanym Heinara Kipphardta w reż. Tadeusza Żuchniewskiego. Grał też w kilku innych spektaklach, po czym przeniósł się do prowadzonego przez Krystynę Skuszankę Teatru Ludowego w Nowej Hucie, gdzie występował w latach 1955–1964.
Franciszka Pieczkę, jak każdego aktora, przyciągał jednak srebrny ekran. Pierwszą rolę filmową dostał u Andrzeja Wajdy w "Pokoleniu". Następnie zagrał w "Matce Joannie od Aniołów" i "Rękopisie znalezionym w Saragossie". Przełomem dla jego kariery filmowej była rola Gustlika w serialu "Czterej pancerni i Pies". Od tego momentu nazwisko Pieczka przewijało się w wielu polskich domach. Widzowie pokochali graną przez niego postać, a sam serial sprawił, że aktor ze Śląska przeszedł do historii.
Zagrał także w tak głośnych filmach jak m.in.
- „Perła w koronie” Kazimierza Kutza (1971)
- „Wesele” Andrzeja Wajdy (1972)
- „Chłopi” Jana Rybkowskiego (1973)
- "Ziemia obiecana" Andrzeja Wajdy (1974)
- "Potop" Jerzego Hoffmana (1974)
Pieczka zagrał również pamiętne role starego Kiemlicza w „Potopie” Jerzego Hoffmana (1974) i niemieckiego fabrykanta Mullera w „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy (1974).
Innym serialem, w którym zagrał Pieczka, a jest uwielbiany przez Polaków, to "Ranczo", gdzie grał Stanisława Japycza. Ostatnim filmem, w którym zagrał Franciszek Pieczka, był "Syn Królowej Śniegu".
Franciszek Pieczka - nagrody i wyróżnienia
W bogatej karierze aktorskiej Franciszka Pieczki nie zabrakło wielu nagród i wyróżnień. W 2011 r. Franciszek Pieczka został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury narodowej. W 2015 r. został laureatem Polskiej Nagrody Filmowej Orła za Osiągnięcia Życia. W 2017 r. został odznaczony Orderem Orła Białego. W 2021 roku Stowarzyszenie Filmowców Polskich uhonorowało go Nagrodą Specjalną SFP za całokształt pracy twórczej. Otrzymał też wiele nagród filmowych, m.in. za nagroda za pierwszoplanową rolę męską w filmie "Perła w koronie" na Lubuskim Lecie Filmowym w Łagowie, nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida w kategorii Teatr czy nagrodę za rolę męską w filmie "Blizna" na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku.
Po śmierci Franciszka Pieczki w Katowicach stanęło jego popiersie, a w rodzinnym Godowie stanęła rzeźba tuż przed Szkołą Podstawową, która od dwóch lat nosi jego imię.