W środę 25 października o godz. 10 na ul. Góreckiej w Skoczowie doszło do bardzo groźnego wypadku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 14-latek jechał hulajnogą elektryczną po jezdni. Chciał skręcić w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu z naprzeciwka samochodowi. W efekcie kierująca citroenem 30-latka wjechała w chłopca.
14-latek może mówić o dużym szczęściu. Nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń, ale profilaktycznie został przewieziony do szpitala na dalsze badania. Nie uniknie jednak konsekwencji. Jeżeli ustalenia w tej sprawie się potwierdzą, chłopiec odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem rodzinnym.