1000 porcji żuru trafiło w piątek do potrzebujących w Chorzowie. Na tamtejszym rynku z samego rana stanął ogromny gar w którym przez kilka godzin wolontariusze Fundacji Wolne Miejsce gotowali przepyszny śląski żur. Akcja odbyła się z okazji Światowego Dnia Walki z Głodem, który przypada 16 października.
Zupa gotowana była na wolnym ogniu w ogromnym garze. - Robimy taką atmosferę gorąca przy tym ogniu. To już jest taka nasza tradycja, że gotujemy zupę od podstaw, tu nie ma żadnego proszku, tutaj nic nie wsypujemy, nie dodajemy wody i już jest. Tutaj proces trwa jak w każdym innym domu, tylko ilości są o wiele większe, ponieważ tu jest co najmniej tysiąc porcji - mówi Mikołaj Rykowski prezes Fundacji Wolne Miejsce, która jest organizatorem tej akcji.
Akcja odbyła się z okazji Światowego Dnia Walki z Głodem. - Światowe Dni Walki z Głodem są bardzo istotnym świętem, ponieważ przypominają o tym, że są osoby potrzebujące ale też z drugiej strony są osoby, które mają więcej. My chcemy połączyć te dwie strony aby wziąć od tych, którzy mają trochę więcej a dać tym którym brakuje - dodaje Mikołaj Rykowski.
Kucharze ugotowali 300 litrów żuru w skład którego wchodziło między innymi: 30 litrów zakwasu, 40 kg kiełbasy, 25 kg cebuli, 20 kg marchewki, 30 kilogramów ziemniaków czy 500 sztuk jajek. Aby go ugotować musieli używać wiosła do mieszania.
- Na początku zrobiliśmy wywar na żeberkach wędzonych, przysmażona została też cebulka. Do tego biała kiełbasa, ziemniaki , marchewka, czosnek. Na koniec okrasimy to śmietanką, chrzanem. Do tego będzie jeszcze jajko - mówi Adrian Rykowski, który nadzorował gotowanie żuru.
Podczas dzisiejszej akcji osoby potrzebujące mogły nie tylko dostać gorącą zupę ale tez skorzystać z pomocy prawnika, który bezpłatnie udzielał porad.