Gospodarstwo Rolne Dzierżęga

i

Autor: facebook/Gospodarstwo Rolne Dzierżęga

Ludzkie sprawy

Żory znów chcą odebrać rolnikom ziemię uprawną. Ma powstać tam droga do osiedli

2024-07-06 0:39

W żorskiej dzielnicy Rogoźna od pokoleń ziemię uprawia rodzina Dzierżęgów. To już drugi raz, kiedy miasto chcę odebrać im kawałek ziemi, by przeznaczyć ją na budowę drogi dojazdowej do nowo wybudowanych osiedli. Rolnicy mówią STOP!

Dotąd świetnie prosperujące gospodarstwo nie wie, jaka przyszłość je czeka. Władze miasta już raz zabrały im kawałek ziemi. Teraz chcą zrobić to ponownie, wydzielając część na drogę dojazdową do osiedli, tym samym dzieląc pole i utrudniając pracę. Dotychczas 30 hektarów ziemi dawało plony w postaci m.in. ziemniaków, pora i kapusty. 

- Brat sprzedaje te warzywa na lokalnym rynku, a ja zajmuję się sprzedażą ilości bardziej hurtowych. Jesteśmy znaczącym producentem pora na arenie polskiej – opowiada Adrian Dzierżęga.

Rozwój Rogoźnej zagrożeniem dla rolników? 

Żory stale się rozrastają, a w Rogoźnej znajduje się dużo pól, które z roku na rok zagęszczają się domami. W ubiegłym roku miasto przejęło ćwierć hektara ziemi uprawnej należącej do rodziny, to było ustępstwo, bo jak powiedzieli, są świadomi rozwoju Żor. Nie chcieli utrudniać dojazdu do nowych osiedli. Władze miasta nie poprzestały na kawałku ich terenu.

- Budowa dróg w dzielnicy Rogoźna jest bardzo ważna, wpływa bezpośrednio na rozwój miasta. To jest dzielnica, która się najbardziej dynamicznie rozwija, tam powstało mnóstwo domów, te drogi są bardzo potrzebne. Zdajemy sobie sprawę, że taka inwestycja musi na pewne osoby wpływać negatywnie, na ich działalność, na ich tereny. Niestety tego nie da się w inny sposób przeprowadzić - tłumaczy Adrian Lubszczyk z Urzędu Miasta Żory.

Problem dotyka nie jednej, a dwóch rodzin z Żor

Państwo Swadźbowie uprawiają zboże i hodują ponad 300 kur. Również ich teren ma zostać przeznaczony pod budowę nowej drogi, co więcej na tam stanąć zbiornik retencyjny, co budzi ogromne obawy w właścicielach. 

- Dla nas to będzie katastrofa, bo ta droga i ten zbiornik… Już mi się chce płakać, koszmar. Ten zbiornik zagraża hodowli naszych kur, bo mogą być przenoszone choroby od dzikiego ptactwa, jak ptasia grypa. – podkreśla Agnieszka Swadźba.

Rolnicy jednak nie poddają się bez walki, proszą o pomoc, odwołują się od decyzji. W działaniach wspierają ich mieszkańcy Żor, którzy są zaniepokojeni sytuacją. Ich zdaniem budowa dróg otwiera nowe możliwości przed deweloperami, którzy stanowią coraz to większe zagrożenie dla rolnictwa w Rogoźnej.