Sytuacja na zbiornikach retencyjnych w całej Polsce jest stabilna i na bieżąco monitorowana przez ekspertów. Jak informują Wody Polskie, wszystkie 52 mokre zbiorniki retencyjne posiadają pojemności powodziowe równe bądź większe niż te, które są wymagane w instrukcjach gospodarowania wodą. Oznacza to, że jesteśmy dobrze przygotowani na ewentualne wezbrania.
Stabilna sytuacja w zbiornikach. Racibórz Dolny gotowy
Rezerwa powodziowa w zbiornikach stale się zwiększa, co daje poczucie bezpieczeństwa. Aktualnie (stan na godz. 8:00, 9 lipca) zbiorniki przeciwpowodziowe mogą łącznie zmagazynować ponad miliard 200 milionów metrów sześciennych wody - a dokładnie ok. 1 203 mln m³. To gigantyczna ilość, która pozwala na skuteczną ochronę przed wielką wodą.
Co najważniejsze, aktualna rezerwa powodziowa zbiorników jest prawie 440 mln m³ większa, niż wymagana przez instrukcję gospodarowania wodą. To pokazuje, że obiekty są w pełni gotowe na przyjęcie ewentualnych fal wezbraniowych, a ich praca będzie na bieżąco dostosowywana do aktualnych prognoz hydrologicznych i wydawanych ostrzeżeń.
Zbiorniki retencyjne zlokalizowane w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim dysponują obecnie ponad 920 mln m³ pojemności powodziowej. Ta rezerwa jest o prawie 300 mln m³ większa, niż zakładają to instrukcje.
Dodatkowo, 30 suchych zbiorników przeciwpowodziowych, którymi administrują Wody Polskie na południu kraju, może zmagazynować łącznie ponad 277 mln m³ wody. Kluczową rolę odgrywa tu Zbiornik Racibórz Dolny, który razem z polderem Buków jest w stanie przyjąć około 240 mln m³ wody. Obecnie suche zbiorniki przeciwpowodziowe nie piętrzą wody, co oznacza, że są w stu procentach przygotowane do podjęcia pracy w razie wystąpienia intensywnych opadów i zagrożenia powodzią.
Tak wygląda obecnie zbiornik Racibórz Dolny
