Ferie zimowe w Polsce. Trzeba uważać, gdzie się jedzie
To jest ten moment, kiedy polskie rodziny szukają, a nawet już znalazły miejsca, gdzie spędzą kilka zimowych dni w ramach ferii. W województwie śląskim zaczną się w poniedziałek 27 stycznia. Naturalnie oczy wielu osób kierują się w stronę najpopularniejszych kurortów narciarskich w Polsce. Popularnością cieszą się m.in. Białka Tatrzańska, Zakopane, Wisła czy Szczyrk. Zakopane to prawdopodobnie najbardziej znany kurort, o którym z wielu względów jest głośno. Między innymi z tego, że - mówiąc żartobliwie, trzeba tam płacić grube pieniądze nawet za oddychanie. O tym, jak jest drogo w polskich kurortach, materiał przygotował portal turystyka.wp.pl. Z zebranych przez autorkę - Iwonę Kołczańską danych wynika, że Zakopane... nie jest najdroższym kurortem w Polsce.
Najdroższy kurort narciarski jest w województwie śląskim
Zgodnie z tym, co podał portal, najdrożej jest w Beskidzie Śląskim, w Szczyrku. Cena pięciodniowego karnetu na zjazdy trasami narciarskimi dla osoby dorosłej w tym mieście to aż 823 zł, kiedy w Zakopanem cen wynosi 635 zł.
Drogie są nie tylko zjazdy trasami narciarskimi w Szczyrku, gdzie narciarze mogą liczyć na trasy o łącznej długości 23 kilometrów, ale też noclegi. Tygodniowy pobyt w trzygwiazdkowym hotelu dla rodziny z dzieckiem może kosztować nawet 5,3 tys. zł. Jednym z najdroższych hoteli jest hotel Mercure Szczyrk Resort, gdzie rodzina z jednym dzieckiem w lutym za tygodniowy pobyt wraz ze śniadaniami zapłaci od 7 tys. 585 zł do 12 tys. 879 zł.
Mercure Szczyrk Resort na zdjęciach