Kurierzy włamali się do auta w Rudzie Śląskiej. Gorzko tego pożałowali
Mundurowi podeszli do auta i kazali mężczyźnie wyjść. Ten początkowo odmówił twierdząc, że nic nie zrobił, a schował się w środku przestraszony, bo obcy mężczyzna nagle wyskoczył do nich z budynku. Ale jego tłumaczenia nie brzmiały przekonująco. Co więcej, w samochodzie firmy cateringowej mundurowi znaleźli koła i narzędzia, skradzione z wnętrza volkswagena.
Firma cateringowa musiała na miejsce wysłać zmienników, by odebrali firmowy samochód i kontynuowali rozwożenie jedzenia do klientów. A policjanci mając jednego sprawcę, rozpoczęli poszukiwania drugiego. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Włamywacze zostali zatrzymani i spędzili noc w policyjnej celi. 26-latek i 27-latek usłyszeli zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem, co jest zagrożone karą od roku do nawet 10 lat więzienia. O ich losie wkrótce zadecyduje sąd.
