Dramat na budowie w Tychach. Pracownik stracił rękę
Do bardzo poważnego wypadku doszło na budowie przy ul. Zwierzynieckiej w Tychach w poniedziałek, 13 maja rano. W trakcie pracy doszło do wciągnięcia przez jedną z maszyn budowlanych ręki około 30-letniego mężczyzny. Na miejsce od razu przyjechało pogotowie oraz straż pożarna.
Nasz zastęp przyjechał razem z pogotowiem. Do naszych zadań należało wspomaganie ratowników medycznych, a kiedy podjęto decyzję o wezwaniu śmigłowca LPR, zabezpieczyliśmy lądowisko - mówi mł. kpt. Karol Mazurczak z zespołu prasowego PSP Tychy.
Maszyna wciągnęła rękę mężczyzny na wysokość łokcia. Jak przekazały służby, przez cały czas trwania interwencji medyków, 30-latek był przytomny. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala w Sosnowcu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.