Wypadek autobusu na Węgrzech
"Dziś, 9.08.2020 r., ok godz. 6 w okolicy miejscowości Kiskunfélegyháza na południu Węgier doszło do wypadku autobusu wiozącego polskich turystów z Bułgarii do kraju. Jeden z pasażerów nie żyje, a 24 osoby znalazły się w szpitalu. Trzy z nich są w stanie ciężkim. Przyczyny wypadku nie są na razie znane" - komunikat takiej treści opublikowało MSZ na swojej stronie internetowej.
Wiadomo, że autokarem podróżowało łącznie 46 osób. To polscy turyścy, którzy wracali z Bułgarii do kraju.
Wypadek na Węgrzech: Głównie mieszkańcy śląskiego
Wiadomo, że w autokarze podróżowali między innymi mieszkańcy śląskiego:
"Wypadek polskiego autokaru na Węgrzech. Służby wojewody śląskiego są w kontakcie z polskim konsulem na Węgrzech oraz z organizatorami wyjazdu.
Z informacji, które udało się ustalić, poszkodowani z autokaru przebywają w szpitalach. Jedna osoba niestety zginęła. Na miejsce został wysłany kolejny autobus, którym pasażerowie, jeśli tylko stan zdrowia będzie im pozwalał, będą mogli wrócić do Polski. Autokarem podróżowali m.in. mieszkańcy województwa śląskiego" - poinformował Śląski Urząd Wojewódzki.
Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego pytana przez PAP doprecyzowała, że to mieszkańcy między innymi Bielska Białej, Tychów i Żywca, a także kilka osób z Lublina.
Wypadek autokaru na Węgrzech: Gdzie pytać o bliskich?
Rodziny poszkodowanych mogą uzyskać informacje pod numerami telefonu organizatora wyjazdu: 33 811 04 54, 33 811 04 55 oraz pod numerem 0036 305 333 036.
Turyści, którzy nie odnieśli obrażeń już wracają do kraju.