Spis treści
- Śląskiej jednym z mniejszych województw. Ile ma kilometrów?
- Nietypowa wycieczka po woj. śląskim śladem granicy regionu
- Wycieczka wokół woj. śląskiego. Jak pojechać, co zwiedzić?
- Wenecja, Wiedeń i muzeum. Kolejne dni pełne atrakcji
- Ostatni etap z Żywca do Lelitów. Jeden albo wiele przystanków
- Jedno województwo, wiele atrakcji
Śląskiej jednym z mniejszych województw. Ile ma kilometrów?
Województwo śląskie zajmuje powierzchnię 12 333 km kw. Długość granicy tego regionu to 957 km i jest to jedno z mniejszych województw w Polsce. Śląskie jest większe m.in. od sąsiedniego województwa opolskiego, którego długość granicy wynosi 713 km, czy innego sąsiada - województwa małopolskiego, którego długość granicy wynosi 931,3 km.
Śląskie jest zdecydowanie mniejsze pod względem długości granic od takich regionów, jak:
- województwo wielkopolskie - 1307,54 km
- województwo mazowieckie - ok. 1671 km
- województwo kujawsko-pomorskie - 1068,7 km
Jak więc widać, województwo śląskie nie jest największym regionem w Polsce, jak i nie ma najdłuższej granicy. Niemniej, gdybyśmy chcieli objechać całe województwo samochodem, to mielibyśmy do pokonania o wiele mniej kilometrów, niż wynoszą jej pełne granice.
Nietypowa wycieczka po woj. śląskim śladem granicy regionu
Mniejsza ilość kilometrów do pokonania wynika z prostego faktu - drogi nie przebiegają dokładnie wzdłuż granicy regionu, więc i kilometrów jest do pokonania zdecydowanie mniej. Gdybyśmy chcieli więc objechać województwo śląskie, zajęłoby nam to około 10-12 godzin, a do pokonania mielibyśmy około 700 km. Ilość kilometrów i czas przejazdu wynika z sumowania dróg wojewódzkich biegnących wzdłuż granicy, w tym m.in. przez DW 483, 791, 933, 946, 416, 408. Czas przejazdu uwzględnia ewentualne korki i zatory, jakie mogą powstawać w czasie przejazdu. Oczywiście jest to szacunkowy czas przy założeniu, że pokonywalibyśmy całą trasę bez większych przystanków.
Warto jednak zrobić z tego solidną wycieczkę, w czasie której zwiedzimy wiele ciekawych miejsc w województwie śląskim. Tu trzeba zaznaczyć, że wraz ze zwiedzaniem, wycieczka może zająć nam kilka dni.
Wycieczka wokół woj. śląskiego. Jak pojechać, co zwiedzić?
Za punkt startowy tej nietypowej wycieczki wzięliśmy wieś Lelity, które są najdalej na północ wysuniętym punktem na mapie województwa śląskiego. Stamtąd warto skierować się na północny zachód. Trasa w pierwszym dniu tej wycieczki wiodłaby przez Kłobuck, z którego potem pojechalibyśmy do Lublińca. Na tej trasie moglibyśmy zrobić przystanki przy dwóch atrakcjach:
- ruinach zamku w Olsztynie koło Częstochowy, który znajduje się na Szlaku Orlich Gniazd,
- w rezerwacie Dębowa Góra w gminie Lipie, mało znanym, ale pięknym kompleksie przyrodniczym
- Park Krajobrazowy nad Liswartą
Uwzględniając ten etap ze zwiedzaniem przez minimum godzinę każdej z wymienionych atrakcji, czas przejazdu w tym przypadku zająłby 6–6,5 h aktywności. Warto wtedy rozważyć nocleg w Gliwicach albo okolicach Tarnowskich Gór.
Drugi dzień tej wycieczki wiedzie z Lublińca, przez Gliwice do Raciborza, a następnie do Chałupek i Krzyżanowic. Tu proponowane są takie przystanki, jak Park Krajobrazowy Lasy nad Górną Liswartą, Radiostacja Gliwice oraz Zamek Piastowski w Raciborzu. Można też zwiedzić Pałac w Chałupkach i Meandry Odry. Całość - czasowo, zajęłaby 6,5–7 h. Do tego uwzględniając przystanki na posiłek, to mamy już drugi dzień wycieczki wokół województwa śląskiego. Proponowany nocleg to Racibórz albo Wodzisław Śląski.
Wenecja, Wiedeń i muzeum. Kolejne dni pełne atrakcji
Trzeci etap, a właściwie dzień 3 wiódłby z Krzyżanowic do Cieszyna i Bielska Białej, gdzie moglibyśmy pokusić się od razu o nocleg. W wersji krótkiej, cała wycieczka mogłaby potrwać - razem z czasem przejazdu między poszczególnymi punktami, od 6 do 8 godzin. Obejmowałoby to zwiedzenie starego miasta i granicy w Cieszynie, czy też np. Zamek Sułkowski w Bielsku-Białej.
Tu dochodzimy jednak do jednego, turystycznego "ale", bowiem tak Cieszyn - nazywany czasem Wenecją Południa, jak i Bielsko-Biała, nazywana Małym Wiedniem, mają o wiele więcej atrakcji do zwiedzania, co w każdym przypadku może zająć spokojnie cały dzień.
Gdyby przyjąć jednak opcję całodniową dla tych miejscowości, to nocleg warto zaplanować właśnie w Bielsku-Białej.
Mały Wiedeń zachwyca urodą i klasą ZDJĘCIA
Kolejny, czwarty dzień wycieczki wokół województwa śląskiego będzie wiódł trasą z Bielska-Białej do Żywca, ze zwiedzaniem opcjonalnym nawet Milówki i Korbielowa. W Żywcu obowiązkowym przystankiem powinno być Muzeum Browaru Żywiec. Potem można zrobić tzw. przystanek górski i zrobić podejście na Rysiankę lub zaliczyć punkt widokowy w Ujsołach np. na Skrzycznem, albo po stronie słowackiej, na szczycie Veľká Rača.
Gdyby ograniczyć się tylko do powyższych propozycji, całość powinna nam zająć 5–6 h aktywności, a przy założeniu, że nocujemy w Żywcu, nawet cały dzień.
Ostatni etap z Żywca do Lelitów. Jeden albo wiele przystanków
Piąty dzień może być ostatnim, albo przedostatnim dniem zwiedzania. Gdybyśmy chcieli zakończyć całą wyprawę w Lelitach w ciągu pięciu dni, to z Żywca musielibyśmy wyruszyć do tej miejscowości, zaliczając tylko jeden przystanek - w Ogrodzieńcu, gdzie zwiedzilibyśmy tamtejszy, piękny zamek. Całość trwałaby około 6 godzin. Problem w tym, że na tej trasie mijamy przecież kilka ciekawych miejscowości, a co z tym idzie, punktów do zwiedzania. W zależności od dobranej trasy, możemy znów zahaczyć o Bielsko-Białą i zwiedzić dodatkową atrakcję. Potem, kierując się w stronę Ogrodzieńca, po drodze zaliczymy m.in. Czechowice-Dziedzice, Goczałkowice-Zdrój, czyli jedno z dwóch uzdrowisk w województwie śląskim z kilkoma ciekawymi atrakcjami, a przede wszystkim Pszczynę, która słynie m.in. muzeum zamkowego, które nazywane jest polskim wersalem. Samo miasto jest jedną, wielką atrakcją turystyczną.
Jakby tego było mało, po drodze mijamy Tychy, które są jednym z młodszych miast w województwie śląskim, a które odwiedził swego czasu Fidel Castro. Miasto słynie z wielu przykładów architektury socrealistycznej.
Gdyby wziąć pod uwagę powyższe, nasza wycieczka mogłaby się spokojnie rozciągnąć do 7-8 dni, zanim dotarlibyśmy do punktu startowego, czyli wsi Lelity.
Jedno województwo, wiele atrakcji
Co oczywiste, powyższa trasa jest tak naprawdę jedną z wielu, jakie moglibyśmy sobie wyznaczyć, by zrobić turystyczną objazdówkę po województwie śląskim. Większość wyznaczonych wyżej miejscowości, nie jest stricte przy granicy województwa. Wynika to z tego, że tuż przy granicy trudno byłoby wyznaczyć ciekawe atrakcje do zwiedzania. Stąd też łącząc przyjemne z pożytecznym, trasa wiedzie przez bardziej znane miejscowości i atrakcje turystyczne.
Samo województwo śląskie obfituje w wiele, różnorodnych atrakcji i gdyby ograniczyć się nawet tylko do urządzania jednodniowych wycieczek po regionie, byłoby co oglądać i zwiedzać, czy to np. na Szlaku Zabytków Techniki, Szlaku Orlich Gniazd czy szukając najbardziej nietypowych atrakcji w regionie. I na tego typu zwiedzanie musielibyśmy poświęcić wiele tygodni.
Najbardziej nietypowe atrakcje turystycznie w Śląskiem ZDJĘCIA
