Muchołówki, wróble, dzięcioły czy sikory to tylko niektóre z gatunków ptasich przyjaciół, które można spotkać na terenach miasta. W ubiegłym roku zamontowano 160 nowych budek lęgowych dla ptaków oraz nietoperzy. Ptasie domki zamocowano m.in. w parku Zielona, na placu Hutnika, w Antoniowie, Błędowie, a także w okolicach jezior Pogoria oraz na miejskich budynkach.
− Wszystkie budki, które losowo zostały sprawdzone w parku Zielona są zamieszkane przez okoliczne ptactwo. Z jednej strony świadczy to o tym, że inicjatywa budowania i wieszania budek jest potrzebna, z drugiej strony to sygnał, że w regionie brakuje dziupli – mówi miejski ornitolog Radosław Gwóźdź.
W ubiegłym roku zamontowano także specjalne budki dla jerzyków, naturalnych sprzymierzeńców w walce z kleszczami i komarami. Warto wiedzieć, że jeden mały jerzyk potrafi zjeść 20 tysięcy krwiopijczych owadów. W naszym kraju przebywa tylko przez 4 miesiące w roku, ale podczas swoich „wakacji” potrafi zjeść około 2,5 miliona uciążliwych insektów.
Spacerując terenami zielonymi, szczególnie po parku Zielona, można spotkać wróble, sikory oraz muchołówki. Z kolei w pobliżu zbiorników Pogoria podziwiać można interesujące ptactwo wodne, w tym nurogęsi.
– Wszyscy widzimy pozytywne efekty montowania budek lęgowych dla ptaków. Bardzo nas cieszy powrót rzadkich gatunków. Spacerując po ulubionych miejskich parkach i leśnymi ścieżkami możemy spotkać nowe gatunki. Ponadto ptaki są naszymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami – mówi wiceprezydent miasta Damian Rutkowski.
W najbliższym czasie planuje się montaż nowych budek lęgowych, w tym dla bardzo rzadkich nurogęsi, które już zagościły na Pogorii, ponadto domków dla owadów oraz poidełek dla ptaków. Będą one rozmieszczone tak, aby zapewnić spokój zwierzętom.