126 zostało wyciętych z powodu powstawania nowego chodnika i remontu ulicy Osady w Chełmie Śląskim. Buntują się mieszkańcy, którzy napisali petycję do wójta gminy o zaprzestanie wycinki i niszczenia zieleni. Docelowo wyciętych ma zostać około 140 drzew. Są też jednak głosy, które popierają tą inicjatywę.
Jedna petycja została złożona na początku stycznia tego roku - 35 mieszkańców niezadowolonych z tej inwestycji, z wycinki drzew. Za ponad dwa tygodnie przyszła druga petycja podpisana przez 65 osób, gdzie wnoszą o jak najszybszą realizację przebudowy drogi - mówi Stanisław Jagoda, wójt gminy Chełm Śląski.
Nam nie chodzi o to by nie robić remontu drogi, ale by zrobić to bezinwazyjnie - tłumaczy Przemysław Siatecki, który zbierał podpisy pod jedną z petycji mieszkańców. Można drzewa zachować, można zrobić drogi rowerowe w ten sposób, że te drzewa pozostaną, nie trzeba robić niepotrzebnej wycinki drzew - dodaje.
Jesteśmy wszyscy za tym, aby przeprowadzić remont (...) Rozumiemy, że w takiej inwestycji trzeba poświęcić jakieś drzewa, ale nie w takiej ilości - tłumaczy Michał Palka, który jest przeciwny wycince drzew przy ul. Osady.
Druga petycja natomiast została podpisana przez osoby, które popierają wycinkę drzew w związku z remontem drogi. Gmina zapewnia jednak, że po zakończeniu prac zostaną posadzone nowe drzewa.