Upały na Śląsku. Mieszkańcy się gotują. Pokazali swoje termometry. Niektórym zabrakło skali

i

Autor: Paweł Szałankiewicz/Internauci, Kocham Śląskie FB Upały na Śląsku. Mieszkańcy się gotują. Pokazali swoje termometry. Niektórym zabrakło skali

Pogoda

Upały na Śląsku. Mieszkańcy się gotują. Pokazali swoje termometry. Niektórym zabrakło skali

Wiemy, że lato i wiemy, że upały, ale to, co pokazują mieszkańcy województwa śląskiego, może przerazić. Temperatury w cieniu znacznie przekraczają 30 stopni Celsjusza. W słońcu natomiast można już zacząć piec nawet ciasto - jest tak gorąco. Zobaczcie sami.

Piekielne upały w województwie śląskim. Wybija skalę

Dzisiaj, tj. w środę 10 lipca mamy pierwszy dzień z zapowiadanych upałów, które mają potrwać co najmniej tydzień. I już dzisiaj, choć prognozy mówiły o maksymalnej temperaturze 32 stopni, czujemy piekielne gorąco. W cieniu może i faktycznie temperatura nie przekracza maksymalnie 34 stopni, ale będąc w słońcu doświadczamy poważnego gorąca. Nasi czytelnicy pokazali nam to zresztą przesyłając zdjęcia swoich termometrów. Na niektórych brakło skali, na innych temperatury w słońcu przekraczały 40 stopni, a w jednym przypadku doszły do ponad 50! Zobaczcie sami w naszej galerii. 

Słońce przegoniło ludzi z ulic

O tym, jak serio temperatura daje się we znaki można się przekonać wychodząc w godzinach południowych i popołudniowych na miasto. Oczywiście, jeśli ktoś w ogóle się odważy, ponieważ już od pierwszych chwil, po wyjściu z budynku, czuć drastyczną zmianę temperatury. Skwar jest momentami nie do zniesienia, a ludzie, jeśli tylko mogą, starają się poruszać w cieniu. Ulice dosłownie są opustoszałe. Widać, że kto nie czuje takiej potrzeby, ten nie wychodzi między betonowe budynki, nie chodzi po betonowych placach, skwerach, rynkach i ulicach.

Najgorzej, jeśli trzeba podróżować komunikacją miejską i trafi się na autobus albo tramwaj bez klimy. W Katowicach takiego pecha mogli mieć pasażerowie tramwaju nr 15 kursującego z Zagórza w Sosnowcu do Katowic. Tramwaj, który zaczynał swój kurs o 11:41 z przystanku Zagórze Rondo Jana Pawła II w Sosnowcu był szklarnią na torach. Brak klimatyzacji, a małe okienka zdecydowanie nie dawały żadnej ulgi pasażerom. 

Jak sobie radzić z upałami na Śląsku?

Odpowiedź na powyższe pytanie powinna zawierać się w jednym zdaniu - w szczycie najlepiej nie wychodzić z domu. O to, jak wiadomo, jest jednak bardzo trudno. Jest kilka prostych sposobów, które mogą przynieść ulgę. Oto garść prostych porad, jak chronić się przed upałem.

  1. Będąc w domu koniecznie trzeba zasłonić wszystkie okna w godzinach największego nasłonecznienia. Dzięki temu temperatura w domu nie pójdzie szybko do góry, a mieszkanie się nie nagrzeje. 
  2. Pij dużo wody nawet jeśli nie czujesz pragnienia. Jeśli to możliwe, zrezygnuj z wszystkiego, co zawiera kofeinę i alkohol, ponieważ mogą przyczynić się do odwodnienia. Warto też spożywać owoce i warzywa z dużą zawartością wody, takie jak arbuzy, ogórki czy pomarańcze. 
  3. Luźne, lekkie i jasne ubrania to podstawa. Wszyscy wiemy, że ciemne ubrania mocniej przyciągają słońce. Jasne i zwiewne ubrania pozwalają ciału oddychać i odbijają promienie słoneczne. Warto nosić kapelusz z szerokim rondem albo czapkę z daszkiem by chronić twarz przed słońcem. Okulary przeciwsłoneczne wręcz wskazane. 
  4. Przebywaj w cieniu albo chłodnych pomieszczeniach zwłaszcza w godzinach szczytu słonecznego, czyli pomiędzy 10:00 a 16:00. Jeśli nie posiadasz klimatyzacji, zaopatrz się w wentylatory, które pomagają w cyrkulacji powietrza i dają poczucie chłodu. Zrezygnuj wtedy z aktywności fizycznej na zewnątrz. Przełóż to na wczesny ranek, albo późny wieczór.
  5. Chłodny prysznic albo kąpiel pomaga schłodzić ciało. Warto sobie robić zimne okłady na czoło, kark czy nadgarstki, co pomaga w obniżeniu temperatury ciała. Można używa spryskiwaczy z wodą - skutecznie schładzają nagrzane ciało.

Można również spędzić czas nad zbiornikami wodnymi czy basenami. Poniżej lista najlepszych miejsc w woj. śląskim.