Uciekał przed kontrolą drogową, bo myślał, że jest pijany. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia

i

Autor: Archiwum

Kryminalne

Uciekał przed kontrolą drogową, bo myślał, że jest pijany. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia

Rudzianin myślał, że wypite rano piwo wyjdzie na jaw podczas policyjnej kontroli trzeźwości. Nie wiedział, że ucieczka przed policją skończy się dla niego dużo gorzej.

Chciał uniknąć badania trzeźwości, teraz grozi mu więzienie

W minioną niedzielę 16 czerwca na ul. Goduli w Rudzie Śląskiej miejscowi policjanci prowadzili kontrole trzeźwości przejeżdżających kierowców. Kierujący dacią niespodziewanie zawrócił na widok policjantów, czym zwrócił na siebie ich uwagę.

Policjanci ruszyli za uciekinierem, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Dawali kierującemu sygnały nakazujące zatrzymanie się, jednak ten nie reagował i uciekał dalej ulicami dzielnicy Godula. Dopiero po kilku minutach zatrzymał się. Kierującym okazał się być mieszkaniec Rudy Śląskiej.

- Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się starszy rudzianin, który przyznał się, że rano wypił piwo i nie wiedział, czy jest trzeźwy, dlatego chciał uniknąć spotkania z policjantami. Badanie trzeźwości okazało się negatywne. Jedynym przewinieniem była ucieczka i niezatrzymanie się do kontroli od razu - przekazał asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.

Rudzianin został zatrzymany i usłyszał już zarzut. Mimo że był trzeźwy, jego sprawa swój finał będzie miała w sądzie. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i ucieczkę przed policją grozi mu teraz nawet do 5 lat więzienia. Sąd może na mężczyznę nałożyć również bezwzględny zakaz prowadzenia pojazdów na 15 lat.