Trudny powrót do formy po COVID-19. Dla niektórych biegaczy to walka o każdy pokonany metr

Dojście do pełnej formy po covidzie może zająć kilka tygodni albo miesięcy.

- Przede wszystkim wydolność, oddech, to jest ważne. Człowiek się bardziej męczy, no i ból mięśni. Strach, panika, czy dam radę, czy mi się to uda. Pierwsze pięć kilometrów było ciężkie. Byłem taki zmęczony, że nie wiedziałem, czy dam radę przebiec następnym razem, ale nie wolno się poddawać. Jeśli będę tak trenował jak teraz zawzięcie, to myslę, że dam radę. Wszystko oczywiście z głową żeby nie przesadzić - powiedział nam Adrian Malinowski z grupy Czeladź Biega.

Od początku pandemii minął ponad rok. Wiele osób, które przeszło COVID-19 mimo wyzdrowienia nadal zmaga się z bardzo poważnymi powikłaniami. Wirus może uszkodzić płuca, serce i mózg. Pacjenci skarżą się na bóle ciała, bóle głowy, ciągłe zmęczenie. Jednym słowem gorszą jakość życia.

Adrian Malinowski nie poddaje się i ćwiczy, by jak najszybciej wrócić do formy sprzed choroby.

- Trzeba stopniowo wentylować płuca, czyli oddech, krótkie biegi. Wszystko do granic swoich możliwości, żeby sobie nie narobić większych kłopotów niż było wcześniej - dodaje Adrian Malinowski.

Wciąż nie wiadomo jeszcze, jak długo mogą utrzymywać się poszczególne powikłania po COVID-19. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że np. przewlekłe zmęczenie wiele osób odczuwa nawet przez kilka miesięcy po tym, jak zostaną uznane za ozdrowieńców.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"