Pożar w Czeladzi
Tragiczny pożar w Czeladzi wybuchł w domu wielorodzinnym przy ul. Grodzieckiej w sobotę o godz. 18.10. Płomienie bardzo szybko objęły mieszkanie na parterze. Gdy na miejsce pożaru przyjechały pierwsze wozy strażackie, płomienie obejmowały całe pomieszczenie.
Aby nie doszło do rozprzestrzenienia się pożaru, do akcji skierowani aż siedem jednostek straży pożarnej.
Tragiczny pożar domu
Zobacz zdjęcia z akcji gaśniczej
- Z budynku ewakuowano trzy osoby. W miejsce zdarzenia, decyzją ekipy ratownictwa medycznego, został zadysponowany śmigłowiec LPR, który zabrał jedną z ewakuowanych osób bezpośrednio do szpitala - mówi st. kpt. Krystian Biesiadecki, oficer prasowy Straży Pożarnej w Będzinie.
Zwęglone zwłoki kobiety
Niestety w trakcie akcji gaśniczej, strażacy natrafili na parterze na kobietę. Nie udało się jej uratować. Zwęglone zwłoki zostały zabezpieczone pod nadzorem prokuratora. Miała 45 lat.
W trakcie pożaru jedna z ewakuowanych osób z pierwszego piętra była w tak ciężkim stanie, że została przetransportowana do Centrum Leczenia Oparzeń.