Najmniejsze wsie do zamieszkania
Najnowsze dane statystyczne GUS potwierdzają, że aż 13 wsi w województwie śląskim nie ma nawet 30 stałych mieszkańców. Liczebność wsi systematycznie się zmniejsza. Starsi mieszkańcy umierają, a młodsi wyjeżdżają do miast. A to dziwne, bo to piękne miejsca, ciche i spokojne. Sprawdziliśmy, że w niektórych miejscowościach można zamieszkać, choćby za chwilę. Są to pięknie położone zakątki, otoczone lasami i polami.
W całym województwie śląskim mamy dwa przypadki, gdy wsie zostały całkowicie opuszczone.
Pierwszy przypadek to Kamień nad Odrą w powiecie wodzisławskim - systematycznie zalewana przez Odrę w czasie wielkich powodzi. To na jej terenie powstał gigantyczny polder przeciwpowodziowy. Wieś została zlikwidowana niejako przymusowo i na jej terenie dzisiaj znajdują się jedynie bagniska i jeziora poprzecinane groblami, na których wyznaczono ścieżki przyrodnicze. Tej wsi nie zaliczamy więc do naturalnie opuszczonych.
Najmniejsze wsie w województwie śląskim
Zobacz listę w galerii zdjęciowej
Najmniejsza wieś jest bezludna
Naturalnie wyludnioną i opuszczoną jest natomiast Szklana Huta w powiecie lublinieckim. Miejscowość położona jest na terenie Parku Krajobrazowego "Lasy nad Górną Liswartą", na jej terenie znajduje się rozłożysty, pomnikowy buk zwyczajny, natomiast kilkaset metrów za nią Rezerwat przyrody Rajchowa Góra. Na zdjęciach sprzed kilkudziesięciu lat widać jeszcze gajówkę. Dzisiaj nie ma po niej śladu. Pozostały jedynie ule.