Starówka w Gliwicach: poszerzenia SOD nie będzie, ale zniknie prawie setka miejsc parkingowych

Strefa Ograniczonej Dostępności na gliwickiej starówce

Latem 2021 roku prezydent Gliwic Adam Neumann spełnił swoje deklaracje wyborcze i wprowadził Strefę Ograniczonej Dostępności (SOD) na starówce. Magistrat tłumaczył decyzję m.in. chęcią poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Historyczne centrum miasta miało stać się bardziej atrakcyjne dla mieszkańców (i turystów).

Z ruchu samochodowego wyłączono wówczas centralną część Starego Miasta w obrębie ulic: Tkackiej, Wysokiej, Kaczyniec i placu Wszystkich Świętych, do granic placu Inwalidów Wojennych. Aby wjechać na podany teren, należało wyrobić sobie specjalny identyfikator. Przysługiwał on m.in. mieszkańcom starówki (właścicielom mieszkań, najemcom) i przedsiębiorcom, którzy prowadzą biznes w historycznym centrum.

W marcu tego roku magistrat ogłosił plan poszerzenia Strefy Ograniczonej Dostępności. Zamknięte dla ruchu miały zostać kolejne uliczki między Górnymi a Dolnymi Wałami m.in. Bednarska, Tkacka, Białej Bramy, Wysoka, Pod Murami, Grodowa i Mleczna.

Poszerzenie SOD na gliwickiej starówce. Pomysł skrytykowali przedsiębiorcy, miasto zorganizowało konsultacje

Ale pomysł miasta nie wszystkim przypadł do gustu. Przedsiębiorcy, którzy prowadzą biznesy w historycznym centrum stwierdzili, że poszerzenie SOD odbije się na ich portfelach. Argumentowali, że klientów zniechęca trudny dojazd i brak miejsc do parkowania.

W odpowiedzi gliwicki magistrat ogłosił konsultacje społeczne. O opinię na temat dalszych ograniczeń zapytano trzy grupy ludzi: mieszkańców starówki, mieszkańców Gliwic z pozostałych rejonów oraz przedsiębiorców z obrębu Starego Miasta. Łącznie w konsultacjach wzięło udział blisko 2,5 tys. osób.

Wyniki konsultacji prezentują się następująco: ok. 40 proc. głosów w każdej z grup nie poparło zmian zaproponowanych przez miasto. Blisko 30 proc. mieszkańców Gliwic (mieszkających poza starówką) zagłosowało za wprowadzeniem dalszych ograniczeń. Z kolei publiczną debatę z prezydentem Gliwic całkowicie zdominowali przedsiębiorcy ze Starego Miasta, krytykując pomysł rozszerzenia SOD.

W konsekwencji prezydent Gliwic wycofał się z pierwotnego pomysłu i zaproponował rozwiązanie kompromisowe - strefa nie zmieni kształtu, lecz zasady. 

Kompromisowe zmiany w SOD na starówce w Gliwicach

Jakie zasady się zmienią? Zgodnie z życzeniami mieszkańców, czas na realizację dostaw towarów zostanie wydłużony o dwie godziny (obecnie jest to 6-10, a będzie 6-12). Kolejną zmianą będzie dopuszczenie wjazdu taksówek na teren SOD. Równocześnie urząd rozważa ograniczenie ruchu na ul. Bednarskiej.

Ponadto w obszar SOD wejdzie ul. Siemińskiego. Jej mieszkańcom ma przysługiwać nowy identyfikator S, który będzie wydawany przez Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach.

Zasady będą takie same, jak w strefie na starówce: na ul. Siemińskiego będą mogli wjeżdżać mieszkańcy, pojazdy przewożące niepełnosprawnych, rowery, hulajnogi, motorowery, służby miejskie, firmy ochroniarskie, dostawcy towarów i taksówki.

Ze starówki zniknie prawie 90 miejsc parkingowych

Zmianie ulegnie również liczba miejsc parkingowych na gliwickiej starówce. Będzie ich mniej: z dotychczasowych 283 ma pozostać 197 (nie licząc pl. Inwalidów Wojennych, ul. Kościelnej oraz miejsc postoju do 15 minut w istniejącej już Strefie Ograniczonej Dostępności).

Jak tłumaczy gliwicki magistrat, pozwoli to uporządkować przestrzeń starego miasta. I dodaje, że zmniejszenie liczby miejsc parkingowych wynika z przepisów prawa potwierdzonych wyrokami sądów.

"Miejsca parkingowe w strefie płatnego parkowania muszą być oznaczane również znakami poziomymi (liniami na jezdni) oraz muszą być wyznaczane w bezpiecznej odległości od skrzyżowań. Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach przez lata skłaniał się do innej interpretacji przepisów, chcąc uniknąć malowania linii na granitowych jezdniach starówki. Wyroki postępowań sądowych oraz wskazania policji sprawiają jednak, że zmiany będą musiały zostać wprowadzone. Podobnie dzieje się w innych miastach, a dla porównania, w prowadzonych aktualnie w Katowicach pracach nad rozszerzeniem strefy płatnego parkowania, do likwidacji przeznaczono od 1,5 tys. do 2 tys. miejsc parkingowych w centrum" - przeczytamy w komunikacie miasta.