Śląskie ZOO ma nową mieszkankę. To wielbłądzica Molly

Molly do chorzowskiego ZOO trafiła na zasadzie wymiany, jednak nie oznacza to, że ZOO w Ostrawie również otrzymało jakieś zwierzę. Jak podkreśla Daria Kroczek Rzecznik Prasowy Śląskiego Ogrodu Zoologicznego

- Mówiąc o wymianie to trochę uogólniamy sprawę. Ogrody zoologiczne, które należą do Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów uczestniczą w programach wymiany zwierząt, jednak nie jest to zawsze wymiana taka na zasadzie jeden za jeden. Ogrody posiadają bazy danych dotyczącą swoich zwierząt, w której ogłaszają informacje o nadwyżkach hodowlanych. Wtedy inne ogrody mogą zgłosić się do takiego ZOO z informacją, że mają warunki oraz chęć, aby przyjąć takie zwierzę do siebie

Nowa wielbłądzica ma dwa lata, więc jest najmłodszą ze wszystkich samic. Reszta samic jest już w dorosłym oraz nastoletnim wieku. Najstarsze mają ponad 20 lat.

Po przybyciu do ZOO Molly początkowo zaprzyjaźniła się z najstarszą wielbłądzicą - Ciotką, jednak w późniejszym czasie również została zaakceptowana przez resztę samic. Warto podkreślić, że wielbłądy to zwierzęta, które żyją w tzw. stadzie haremowym. W takim stadzie jest jeden dominujący samiec, gromada samic oraz młode. Gdy młode dorosną zakładają swoje własne stada.

W chorzowskim ZOO dominującym samcem jest Goliat, który jak dotąd nie poznał osobiście Molly.

- Na razie widzą się, mogą się powąchać przez ogrodzenie, ale tego bezpośredniego kontaktu jeszcze nie było. Wydaje nam się, że nie powinno być zgrzytów w ich relacji. Wielbłądy przez pewną część roku są rozdzielone na dwa osobne wybiegi. Jest to zabieg hodowlany, który pozwala nam regulować późniejsze rozmnażanie. -  dodaje Daria Kroczek

Śląski Ogród Zoologiczny stale się rozwija i przechodzi liczne modernizacje, po to, aby odwiedzający mogli cieszyć się atrakcyjnym zwiedzaniem ogrodu.