Śląskie: Miasto wydało na publiczny szalet blisko 350 tysięcy. Działała zaledwie miesiąc

Piekary Śląskie. Nowa publiczna toaleta uległa awarii

30 grudnia do piekarskiego magistratu wpłynęło zgłoszenie o awarii nowej publicznej toalety, którą uruchomiono na początku grudnia w Parku w Kamieniu. Inwestycja powstała w ramach budżetu obywatelskiego, za prawie 340 tys. zł. Toaleta jest płatna, koszt to złotówka. Można płacić zarówno gotówką, jak i kartą.

Toaleta została wykonana w obudowie imitującej drewno, żeby jak najmniej "raziła w oczy" w otoczeniu zieleni. Umiejscowiona została centralnie w parku, żeby skorzystać mogli użytkownicy różnych przestrzeni, które tam zostały stworzone – napisał, na swojej stronie internetowej na początku grudnia, Krzysztof Turzański, wiceprezydent miasta.

Jednak po niespełna miesiącu toaleta została tymczasowo zamknięta. Powodem była awaria, do której ktoś doprowadził celowo. Jak przekazał naszej redakcji Wojciech Maćkowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Piekarach, toaleta została zapchana liśćmi.

Magistrat zareagował po kilku dniach. Awaria została usunięta, a publiczna toaleta została uruchomiona ponownie 2 stycznia. Zdarzenie to nie obyło się bez komentarzy internautów.

"No jak jakieś gimbusy wchodzą tam w kilku to potem są efekty zniszczone popsute", "Zamontować rejestrator głosu wewnątrz a na zewnątrz kamerę będzie wiadomo że coś zepsute to się prześledzi czy ktoś nie demolował sprawdzi godzinę i na kamerach z zewnątrz sprawdzi kto wchodził" - czytamy.