12-letni Tomek sprzedawał rękodzieła. Zbierał na wycieczkę szkolną
W dniach 15-17 grudnia w Tarnowskich Górach podczas jarmarku świątecznego Tomek świerczyna sprzedawał własnoręcznie dziergane maskotki, torebki, osłonki na doniczki i wiele innych rękodzieł. Chłopiec na własną rękę chciał uzbierać na wycieczkę szkolną do Mediolanu. O sprawie pisaliśmy tutaj.
Finalnie nastolatkowi z Tarnowskich Gór udało uzbierać się wymaganą kwotę. Tomek postanowił jednak, że zmieni swój cel - zamierza pojechać na kolonie do Portugalii, Hiszpanii lub innych ciepłych krajów. Do tej pory Tomek uzbierał 2700 złotych. Część sumy podzielił między siostrami.
Tomek jako fajny brat podzielił się z siostrami. Wieczorem w niedzielę po jarmarku sam od siebie przyszedł i dał siostrom pieniążki - mówi naszej redakcji Iwona, mama nastolatka.
Obecnie Tomkowi brakuje zaledwie kilkaset złotych, by zebrać całą kwotę potrzebną na opłacenie wyjazdu. Jak zamierza to zrobić? W dalszym ciągu będzie sprzedawać robione na drutach przedmioty.
12-letni Tomek Świerczyna sprzedaje szydełkowane wyroby
O swojej pasji Tomek opowiedział w programie Dzień Dobry TVN. Nastolatek już w wieku pięciu lat nauczył się szydełkować. Jak wspomina, nauczyła go tego babcia.
Na początku nie wychodziło, ale wróciłem do tego, bo wiedziałem, że to jest fajne - podkreślił na antenie TVN Tomek.
To zajęcie stało się pasją nastolatka i od tego momentu rozwija swoje umiejętności. Tomka w jego pasji wspierają rodzice.
Przyszedł chyba z rok, półtorej roku temu i powiedział, "mamo, kupujemy szydełko, kupujemy włóczkę". Poszliśmy sobie na zakupy, wybrał, wybraliśmy też książkę, zobaczył kilka wzorów i działał. Potem, co koszyczek, co torebeczka, wierzyłam w niego i cieszę się, że mu się takie piękne torebeczki udają - powiedziała dla stacji TVN Iwona Świerczyna, mama Tomka.
Tomek, by kontynuować swoją smykałkę założył w mediach społecznościowych profil. Jego postępy można zobaczyć tutaj.
Listen on Spreaker.