Konkurs gościł w Poznaniu w miniony weekend 9-11 grudnia. Udział w nim wzięli rzeźbiarze z całego świata m.in. Hiszpanii, Czech, Ukrainy, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Filipin czy Malezji. Do konkurencji stanął również Damian Wiśniewski, śląski cukiernik mieszkający na co dzień w Pszczynie.
Pierwszego dnia zawodnicy musieli wyrzeźbić postać z filmu/kina w bloku lodowym o wymiarach 1 m x 0,5 m x 25 cm. Damian Wiśniewski zdecydował się na przedstawienie Predatora. Niestety jego praca nie została doceniona. Nie trzeba było jednak długo czekać.
Już drugiego dnia Festiwalu pszczyński cukiernik zdobył medal. Udało mu się to w konkurencji Speed Ice Carving, która polegała - jak sama nazwa wskazuje - na szybkim rzeźbieniu. Zawodnicy mieli 25 minut, by wyrzeźbić w lodzie zadany temat. Wiśniewski stanął na podium. To tylko dodało mu wiatru w skrzydła.
Ostatniego, trzeciego dnia turnieju wystąpił razem z Michałem Mizułą z Poznania. Panowie mieli 8 godzin na wykonanie dużej rzeźby. Ich praca nosiła tytuł "Pozytywne wibracje". Spodobała się jurorom i widzom tak bardzo, że polscy reprezentanci zajęli drugie miejsce.
Damian Wiśniewski to utalentowany cukiernik z wieloma sukcesami na koncie
Jeśli chodzi o rzeźbienie, Damian Wiśniewski o wiele częściej wykorzystuje czekoladę niż lód. Na co dzień zajmuje się m.in. tworzeniem tortów 3D i grawitacyjnych. Pracuje w cukierni u Janeczki w Wiśle, jest właścicielem pracowni Creative Pastry Chef oraz prowadzi szkolenia w zakresie cukiernictwa artystycznego.
Na swoim koncie ma wiele sukcesów m.in. tytuł Mistrza Polski w dekoracji tortów artystycznych przyznany podczas Expo Sweet w 2015 roku oraz dwie nominacje w Cake International w Birmingham, uważanym w branży za swego rodzaju "olimpiadę" dla cukierników. Jest też autorem najwyższej, czekoladowej rzeźby w Polsce - smoka japońskiego, wysokiego na 3,33 m.
