Zabiła 2,5-letniego synka? Rozpoczął się proces 32-latki z Mysłowic
Przed Sądem Okręgowym w Katowicach w poniedziałek, 17 kwietnia, stanęła 32-latka z Mysłowic, oskarżona o zabicie dwuipółletniego syna.
- Odczytano akt oskarżenia, natomiast oskarżona nie przyznała się do zarzucanego czynu i odmówiła odpowiedzi na pytania prokuratora i sądu. Zgodziła się jedynie odpowiadać na pytania obrońcy. Był jeden świadek, konkubent, ale odmówił zeznań powołując się na fakt, że jest osobą bliską oskarżonej - relacjonuje nam przebieg rozprawy Aleksander Duda - Prokurator Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód w Katowicach.
Tragedia w Wielkiej Skotnicy. Medyków wezwał ojciec dziecka
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w dzielnicy Wielka Skotnica w maju 2022 r. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec został uduszony we śnie. Z toku śledztwa wynika, że pogotowie wezwał ojciec, który zaalarmowany przez osoby trzecie na prośbę matki dziecka, przyjechał do domu.
Jak podaje PAP „prokuratura ustaliła, że dziecko zmarło w godzinach porannych, a oprócz niego w mieszkaniu znajdowała się wówczas tylko matka dziecka oraz jego 4-letni brat. Podejrzana w śledztwie przekonywała, że to 4-latek przyczynił się do śmierci brata, a nie ona. Ta wersja została na początkowym etapie wykluczona na podstawie zgromadzonych dowodów, w szczególności opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej".
Z opinii sadowo-psychiatrycznej wynika, że w chwili zarzucanej kobiecie zbrodni była poczytalna.
W 2014 r. zmarło 4-miesięczne niemowlę tej samej kobiety. Śledztwo umorzono
To nie pierwsza tragedia, która wydarzyła się w tym domu. W 2014 r. kobieta straciła już jedno dziecko - miało 4 miesiące. Materiał dowodowy, przede wszystkim opinia biegłych zakresu z medycyny sądowej wskazywały jednoznacznie, że zgon nastąpił z przyczyn chorobowych. Śledztwo umorzono.
32-latce z Mysłowic grozi teraz dożywocie. Kolejna rozprawa, 22 maja 2023 r.