32-latka z Mysłowic oskarżona o uduszenia 2-letniego synka

i

Autor: Archiwum SE Rozpoczął się proces matki, oskarżonej o uduszenie swojego dziecka. Nie przyznaje się do winy

Kryminalne

32-latka z Mysłowic oskarżona o zabicie dwuipółletniego syna. Kobieta nie przyznaje się do winy

2023-04-18 9:25

W poniedziałek, 17 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Katowicach rozpoczął się proces 32-latki z Mysłowic, oskarżonej o zabicie dwuipółletniego syna. Dziecko zmarło w maju 2022 r. w wyniku uduszenia.

Zabiła 2,5-letniego synka? Rozpoczął się proces 32-latki z Mysłowic

Przed Sądem Okręgowym w Katowicach w poniedziałek, 17 kwietnia, stanęła 32-latka z Mysłowic, oskarżona o zabicie dwuipółletniego syna.

- Odczytano akt oskarżenia, natomiast oskarżona nie przyznała się do zarzucanego czynu i odmówiła odpowiedzi na pytania prokuratora i sądu. Zgodziła się jedynie odpowiadać na pytania obrońcy. Był jeden świadek, konkubent, ale odmówił zeznań powołując się na fakt, że jest osobą bliską oskarżonej - relacjonuje nam przebieg rozprawy Aleksander Duda - Prokurator Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód w Katowicach. 

Tragedia w Wielkiej Skotnicy. Medyków wezwał ojciec dziecka

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w dzielnicy Wielka Skotnica w maju 2022 r. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec został uduszony we śnie. Z toku śledztwa wynika, że pogotowie wezwał ojciec, który zaalarmowany przez osoby trzecie na prośbę matki dziecka, przyjechał do domu. 

Jak podaje PAP „prokuratura ustaliła, że dziecko zmarło w godzinach porannych, a oprócz niego w mieszkaniu znajdowała się wówczas tylko matka dziecka oraz jego 4-letni brat. Podejrzana w śledztwie przekonywała, że to 4-latek przyczynił się do śmierci brata, a nie ona. Ta wersja została na początkowym etapie wykluczona na podstawie zgromadzonych dowodów, w szczególności opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej". 

Z opinii sadowo-psychiatrycznej wynika, że w chwili zarzucanej kobiecie zbrodni była poczytalna. 

W 2014 r. zmarło 4-miesięczne niemowlę tej samej kobiety. Śledztwo umorzono

To nie pierwsza tragedia, która wydarzyła się w tym domu. W 2014 r. kobieta straciła już jedno dziecko - miało 4 miesiące. Materiał dowodowy, przede wszystkim opinia biegłych zakresu z medycyny sądowej wskazywały jednoznacznie, że zgon nastąpił z przyczyn chorobowych. Śledztwo umorzono.

32-latce z Mysłowic grozi teraz dożywocie. Kolejna rozprawa, 22 maja 2023 r.