Kombajn ścianowy Famur

i

Autor: Famur

Rosja szantażuje i chce przejąć polską firmę. Jest oświadczenie Famuru

Polski holding technologiczny Famur z Katowic na celowniku rosyjskich służb. Famur wydał oświadczenie, w którym poinformował, że dwóch mężczyzn mówiących po rosyjsku próbowało szantażować zarząd firmy i zażądało sprzedaży dwóch spółek za ułamkową wartość. Sprawa została zgłoszona ABW.

Szantaż Rosji wobec Famuru

Sytuacja bez precedensu. W poniedziałek do siedziby holdingu Famur w Katowicach weszło dwóch mężczyzn i spotkało się z przedstawicielami zarządu firmy. Mówili po rosyjsku. Po kilku chwilach z teczki wyciągnęli dokumenty z przygotowanymi umowami sprzedaży dwóch spółek Famuru w Rosji i Kachstanie. Cena, jaką zaoferowali, była śmiesznie niska. 

Na dodatek mężczyźni zagrozili kierownictwu Famuru, że w przypadku braku zgody na sprzedaż, ujawnią kompromitujące materiały. Spreparowane nieprawdziwe dokumenty, rzekomo dowodzące bezprawnych działań zarządu Famuru, mieli w drugiej teczce. Dotyczyły najprawdopodobniej łamania sankcji nałożonych na Rosję przez Unię Europejską. Dali czas do namysłu do godz. 18.

- Na spotkaniu z przedstawicielami kierownictwa firmy przedstawili dokumenty, z których wynikało, że oczekują sprzedaży spółki Famuru w Rosji za 100 tys. rubli, czyli ok. 1 tys. euro i spółki w Kazachstanie za 45 tys. euro. To ułamek wartości tych aktywów. Aktywa rosyjskiej spółki Famuru są wyceniane na ok. 60 mln zł, w przypadku spółki w Kazachstanie – na ok. 10 mln zł - brzmi oświadczenie Famuru.

Gdy mężczyźni wyszli z siedziby Famuru, o szantażu niezwłocznie została powiadomiona delegatura ABW w Katowicach. Rosjanie drugi raz nie pojawili się w Famurze.

Kim byli szantażyści w Famurze?

Całe wydarzenie mogłoby zostać uznane za prowokację w ukrytej kamerze, gdyby nie to, że jeden z mężczyzn został rozpoznany, jako były pracownik spółki w Rosji – OOO Famur. Albo więc była to dobrze zaplanowana akcja służb Rosji i próba wrogiego przejęcia przedsiębiorstwa, albo też działanie rosyjskiej mafii, która za bezcen przejmuje opuszczone po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę zakłady przemysłowe.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabezpieczyła dokumentację dotycząca spotkania, jednak nie wydała w tej sprawie żadnego komunikatu.

Oświadczenie Famuru

Famur wydał oświadczenie w sprawie próby szantażu w Katowicach. Informuje jednocześnie, że po agresji Rosji na Ukrainę odstąpił od realizacji wcześniej podpisanych umów o łącznej wartości 130 mln zł na dostawy maszyn do eksploatacji w Rosji, jak również "drastycznie ograniczył sprzedaż na tym rynku". Dodaje też, że ograniczyła działalność w Rosji do dostarczania części zamiennych oraz urządzeń, "celem przede wszystkim realizacji zobowiązań gwarancyjnych i pogwarancyjnych z tytułu wcześniej zawartych umów". Tym samym stosuje się do nałożonych sankcji na Rosję.

"FAMUR SA informuje, iż 27 lutego 2023 r. w wyniku działania dwóch obywateli Federacji Rosyjskiej spółka została poddana naciskom mającym na celu próbę wymuszenia niekorzystnego rozporządzenia mieniem na terenie Rosji i Kazachstanu. W ocenie FAMUR SA była to próba wrogiego przejęcia spółek zależnych zlokalizowanych na terytorium Federacji Rosyjskiej i Kazachstanu. Według spółki działania te mogą nosić znamiona szantażu, w związku z czym zarząd niezwłocznie poinformował o całym zdarzeniu odpowiednie organy państwa" - brzmi oficjalne oświadczenie.

Famur dodaje, że po wybuchu wojny kilkakrotnie otrzymywał ofertę wykupu swojej spółki. Jedna z nich opiewała na kwotę ok. 500 mln zł. Konsekwentnie jednak nie odpowiada na otrzymywane z rynku rosyjskiego zapytania.