Jedzenie od sanah z Żabki trafiło do śmietników. "Nikt tego nie kupuje"
W sieci sklepów Żabka, pod koniec października, pojawiły się trzy przekąski sygnowane przez sanah. Artystka stworzyła własną linie produktów, na którą składają się: focaccia, kanapka oraz sałatka. Wszystkie łączy jedno – nuta smakowa róży.
Dodajmy, że produkty oferowane w ramach „Uczty na wynos z sanah” będą dostępne do 21 listopada lub do wyczerpania zapasów. Wygląda jednak na to, że zapasy się kończą, ale niekoniecznie ze względu na ogromną popularność przekąsek.
W sieci pojawił się bowiem film, na którym widać, że jedzenie promowane przez sanah wylądowało w śmietniku. Wideo, udostępnione na Tik-Toku, zostało wyświetlone już ponad 1,5 mln razy.
Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy, m.in. od samych pracowników Żabki. Oto przykładowe wpisy:
- "Uwielbiam sanah, ale jako pracownik Żabki wkurzam się, że tyle tego przychodzi, a nikt nie kupuje i się tylko marnuje";
- "Ani razu mi się nie zdarzyło, żeby ktoś to kupił, codziennie tyle tego się wywala na śmietnik, że to aż smutne";
- "U mnie w Żabce to samo, nikt tego nie kupuje, a Żabki maja obowiązek mieć to w asortymencie".
Opinie, dotyczące produktów od sanah, są w ogóle mocno podzielone. Niektórym przypadły one do gustu, inni zaś stwierdzają, że nie da się tego jeść.
Przedstawiciele sieci sklepów Żabka zdecydowali się na przekazanie oświadczenia serwisowi "Plotek": "Niezwłocznie po otrzymaniu informacji podjęliśmy kroki w celu wyjaśnienia sprawy oraz przypomnieliśmy wszystkim naszym franczyzobiorcom, jak należy utylizować produkty, które są po terminie ważności" – czytamy.
Ponadto biuro prasowe Żabki zapewnia, że "Uczta na wynos" cieszy się dość dużym zainteresowaniem ze strony klientów (sprzedano już ponad pół miliona produktów). –Zachęcamy naszych franczyzobiorców, aby produkty z krótką datą ważności przekazywane były organizacjom pozarządowym – dodają przedstawiciele Żabki.