Zdarzenie miało miejsce około godziny 22:00, wtedy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w 11-piętrowym wieżowcu na jednym z jastrzębskich osiedli. Ogień pojawił się na 3 piętrze. Służby ewakuowały z budynku aż 25 osób, które mogłyby zosta ranne. Jak podaje radio90, jego sprawcą okazał się być 36-letni mężczyzna, który niezgodnie z instrukcją użytkowania korzystał z biokominka. Mężczyzna wyszedł sam z mieszkania i został zabrany do szpitala. Doznał oparzeń drugiego stopnia.
Jak dodaje portal, w niedzielę 17 listopada nad ranem doszło do kolejnego pożaru mieszkania w Jastrzębiu-Zdroju. W tym wypadku ogień pojawił się przy ulicy Pszczyńskiej, a przyczyną zdarzenia było zaprószenie ognia od papierosa. Jednak w tym w tym zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.
Pożar przez biokominek. Co robić?
Poza oczywistym wezwaniem służb, należy pamiętać, że w biokominku pali się paliwo powstałe na bazie etanolu i pod żadnym pozorem nie należy próbować go ugasić za pomocą wody. Dolanie wody do płonącego alkoholu, jak i rozgrzanego oleju, nafty, benzyny bądź tłuszczu, nasili jedynie pożar oraz wpłynie na szybsze rozprzestrzenienie płomieni. Do ugaszenia pożaru wywołanego biopaliwem najlepiej jest użyć gaśnicy. Jeżeli jednak posiadacz biokominka nie posiada w domu gaśnicy (a jest to zalecane) to należy źródło ognia przykryć grubą warstwą materiału, nakryć kocem, kołdrą czy gruba tkaniną. Ograniczymy w ten sposób dostęp do źródła ognia tlenu, co spowoduje wygaszenie płomieni.
Aby tego uniknać, należy zapoznać się z instrukcją użytkowania takiego sprzętu. Między innymi zabrania się dolewania biopaliwa do rozpalonego biokominka, ponieważ zachodzi szybki moment zapłonu w zetknięciu z gorącą powierzchnią zbiornika, który może w ułamku sekundy zająć się ogniem.