W ubiegłym roku do ponad 230 zgonów doszło na wyznaczonych przejściach dla pieszych.
Największy wróg pieszego to zmrok. Do 1/3 wszystkich wypadków z udziałem pieszych dochodzi pomiędzy godziną 16.00 a 19.00. Najczęstszą przyczyną wypadków jest pośpiech i nieuwaga.
- To nasza dekoncentracja, brak przeświadczenia, że to jest właśnie ten moment, w którym może stać się coś bardzo tragicznego i nieodwracalnego. Po prostu nasza czujność się usypia. W tym całym natłoku codziennych, pilnych spraw tracimy czujność zarówno jako kierujący, jak i piesi. Spieszymy się, zakładamy że kierujący nas widzi i to czasami jest błędne założenie - powiedziała nam rzeczniczka sosnowieckiej policji Sonia Kepper.
Wielu z tych tragedii można by było uniknąć, gdyby piesi mieli większą świadomość tego, że jadący samochód nie zatrzyma się w miejscu. Przy prędkości 50 kilometrów na godzinę, czyli tej dozwolonej na obszarze zabudowanym, droga hamowania pojazdu wynosi średnio od 13 do 20 metrów.
W okresie jesienno-zimowym liczba wypadków z udziałem pieszych wzrasta nawet o 30 procent w porównaniu z innymi porami roku.