W ubiegłym roku z powodu pandemii rowerzyści pokonywali całą trasę indywidualnie. W tym roku wraca formuła wspólnego przejazdu przez zagłębiowskie miasta.
- W tym roku zależy nam na tym żeby wrócić do tradycji, żeby Masa Krytyczna pojechała w większej grupie, żbyśmy wszyscy mogli się integrować, jechać razem, bo to jest tak naprawdę efekt, którego oczekujemy. Mamy być widoczni dla mieszkańców, mamy być widoczni dla innych użytkowników dróg - powiedział nam organizator imprezy Rafał Siciński.
Przesłanie z którym jadą rowerzyści od lat nie zmienia się:
- zwrócenie uwagi na obecność rowerów w mieście, o czym często zapominają urzędnicy podejmując różne decyzje
- wykorzystywanie asfaltu jako podstawowej nawierzchni dróg rowerowych
- powstanie spójnej sieci wygodnych i bezpiecznych dróg rowerowych, przejezdnych dla wszystkich typów rowerów oraz towarzyszącej im infrastruktury (np. parkingi)
- utrzymywanie głównych ciągów rowerowych w stanie przejezdności przez cały rok (w zimę ruch rowerowy nie maleje po przyjściu pierwszych mrozów, ale dopiero po silnych opadach śniegu, gdy ścieżki są nieprzejezdne)
- większy udział rowerów w ruchu ulicznym
Na uczestników imprezy czekać będzie 2 tysiące pakietów startowych. Każdy będzie zwierać kamizelkę, vouchery oraz miejskie gadżety.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"