Budynek o powierzchni 800 m2 w całości znalazł się w płomieniach. Wewnątrz znajdowały się tworzywa sztuczne i butle z gazem.
- Konstrukcja stalowa dachu na skutek działania wysokiej temperatury uległa uszkodzeniu. Dach zawalił się do środka częściowo zasłaniając źródła ognia, więc działania były bardzo utrudnione. Nie można było swobodnie dostać się do tego źródła, żeby móc go ugasić - mówi mł. bryg. Wojciech CHOJNOWSKI z PSP w Mysłowicach.
Na razie nie wiadomo co wywołało pożar. Nie ma też informacji o poszkodowanych.