Jak poinformował policja w Rybniku, mężczyzna zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zgłoszenie policja otrzymała o godz. 3:13 z informacją, że w bramie przy ul. Woronicza leży osoba nie dająca oznak życia. Jak podaje rybnik.com.pl, 77-letni mężczyzna leżał w śniegu, w bramie wjazdowej do budynku. Lekarz, który pojawił się na miejscu, stwierdził zgon z powodu wychłodzenia organizmu. Nie stwierdzono udziału osób trzecich.
To pierwsza ofiara wychłodzenia na Śląsku, jaką odnotowała policja.