Pałac w Łubiu znów na sprzedaż. Kolejny przetarg z obniżoną ceną wywoławczą

2025-12-05 9:50

Powiat tarnogórski ponownie wystawia na sprzedaż zabytkowy zespół pałacowo-parkowy w Łubiu. Pierwszy przetarg nie przyciągnął chętnych, dlatego ogłoszono kolejne postępowanie – tym razem z obniżoną ceną wywoławczą. Władze samorządowe liczą, że dla pełnego historii obiektu z początków XIX wieku wreszcie znajdzie się nowy gospodarz.

Pałac w Łubiu

i

Autor: Wikimedia

Samorządy w całej Polsce coraz częściej zmagają się z problemem utrzymania zabytkowych rezydencji. Wysokie koszty renowacji i wymogi konserwatorskie sprawiają, że dawne dwory i pałace – choć cenne architektonicznie – często stoją puste, czekając na inwestorów z odpowiednimi środkami i wizją. Podobny los spotkał kompleks pałacowo-parkowy w Łubiu w powiecie tarnogórskim. Po latach pełnienia funkcji domu pomocy społecznej obiekt opustoszał, a utrzymanie dużej i wymagającej nieruchomości stało się wyzwaniem dla powiatu. To właśnie dlatego lokalne władze znów podejmują próbę znalezienia nowego właściciela.

Pałac rodziny Baildonów ponownie na sprzedaż. Cenę obniżono

Starostwo Powiatowe w Tarnowskich Górach ogłosiło drugi przetarg na sprzedaż okazałego pałacu należącego niegdyś do rodziny Baildonów – jednego z najbardziej znanych rodów przemysłowców na Górnym Śląsku. Rezydencja, wzniesiona na początku XIX wieku, jest uznawana za jedną z najcenniejszych realizacji neoklasycystycznych w regionie. Obiekt zachował swój charakter reprezentacyjnej siedziby ziemiańskiej: monumentalny portyk z kolumnami, mansardowy dach z wieżyczką oraz rozległy układ parkowy, który niegdyś podkreślał prestiż dawnych właścicieli.

Na sprzedaż wystawiono dwie sąsiadujące ze sobą działki o powierzchni 3185 m² i 1259 m². Oprócz głównego budynku pałacowego znajdują się na nich zabudowania gospodarcze, kapliczka, portiernia oraz dawna oczyszczalnia. Całość została wpisana w historyczny układ parku krajobrazowego, z alejami i zachowanym starodrzewem.

Pierwszy przetarg, mimo dużego medialnego zainteresowania, zakończył się fiaskiem — do postępowania nie zgłosił się żaden potencjalny nabywca. Powiat zdecydował się więc obniżyć cenę wywoławczą o milion złotych, co oznacza, że w styczniu licytacja rozpocznie się od 9 mln zł. Jednocześnie przypomniano, że nabywca zabytkowej nieruchomości ma prawo ubiegać się o 50-procentową obniżkę ceny na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami. To oznacza, że finalny koszt zakupu może być znacznie niższy, a transakcja jest zwolniona z podatku VAT.

Sam pałac, choć wymaga przeprowadzenia kompleksowego remontu, wciąż zachowuje szereg oryginalnych elementów wystroju. Wnętrza kryją m.in. marmurowe schody, kominek, sztukaterie, a także dużą salę balową i przylegającą do niej galerię. Budynek ma rzut w kształcie litery „L”, a jego powierzchnia użytkowa liczy kilkaset metrów kwadratowych. W obiekcie funkcjonują instalacje wodno-kanalizacyjne, elektryczne oraz system centralnego ogrzewania zasilany piecami na olej opałowy.

Przez dziesięciolecia w pałacu funkcjonował dom pomocy społecznej, jednak wraz z powstaniem nowoczesnego ośrodka w Strzybnicy pensjonariuszy przeniesiono, a zabytkowy obiekt opustoszał. Samorząd podkreśla, że dalsze jego utrzymywanie generuje znaczne koszty, dlatego liczy na inwestora, który nie tylko przejmie budynek, ale również zapewni mu drugie życie — czy to jako hotel, instytucja kultury, czy elegancka rezydencja.

Drugi przetarg na sprzedaż kompleksu pałacowo-parkowego w Łubiu odbędzie się 16 stycznia 2026 roku. Powiat ma nadzieję, że tym razem znajdzie się zainteresowany, który podejmie się opieki nad jednym z najbardziej wyjątkowych zabytków regionu.

Zobaczcie, jak prezentuje się pałac w Łubiu na zdjęciach.

Krótka historia perły architektury z początku XIX wieku, niegdyś własności rodu Baildonów

Pałac w Łubiu narodził się w drugiej połowie XIX stulecia jako reprezentacyjna siedziba rodu Baildonów. Inicjatorem budowy był Artur Baildon, który pragnął stworzyć dla swojej rodziny okazałą rezydencję na miarę epoki. Pierwotnie utrzymany w duchu klasycyzmu, obiekt przeszedł znaczącą rozbudowę w latach 1910–1911 według planów architekta Ernesta von Haigera, zyskując bardziej monumentalny i rozpoznawalny kształt. Całość od początku otaczał malowniczy park krajobrazowy z kaplicą św. Magdaleny oraz zabytkowym spichlerzem.

Po zakończeniu II wojny światowej majątek został przejęty przez państwo. Przez lata brak inwestycji sprawiał, że rezydencja stopniowo niszczała, aż dopiero w latach 90. XX wieku podjęto działania konserwatorskie, które przywróciły jej dawny blask. W odnowionym pałacu przez wiele lat funkcjonował dom pomocy społecznej.

Symboliczny moment w historii obiektu nastąpił w 2001 roku, kiedy potomkowie rodu Baildonów po raz pierwszy od czasów wojny odwiedzili rodzinne włości. Przywieźli ze sobą również archiwalne zdjęcia dokumentujące pierwotny wygląd rezydencji, które stały się cennym materiałem historycznym dla obecnych opiekunów pałacu.

Śląsk Radio ESKA Google News