To dla dzieciaków prawdziwy dramat - mówią zrozpaczeni rodzice.
- Odwołana ze stanowiska dyrektora gdy stwarza zagrożenie dla dzieci jeśli chodzi o zdrowie psychiczne, a tu nagle wraca na stanowisko nauczyciela, który powinien być dla uczniów autorytetem. Oni boją się chodzić do szkoły, boli ich brzuch, chcą być zwalniani z lekcji - mówi nam jedna z matek.
- Szkoła nie jest od tego żeby dzieci się bały, tylko żeby sie uczyły i chętnie chciały chodzić do tej szkoły, a tutaj dzieci nie chcą tego robić - dodaje inna matka.
- W działaniach Pani byłej dyrektor absolutnie nie ma niczego wspólnego z byciem wymagającym surowym nauczycielem. Jest to bardzo złe, nieodpowiednie traktowanie uczniów - mówi kolejny rodzic.
Rodzice wspierani są przez władze Sosnowca, które również nie zgadzają się z decyzją Kuratorium Oświaty. Zdaniem prezydenta miasta sytuacja w sosnowieckiej szkole to przykład tego co może czekać inne placówki po wprowadzeniu Lex Czarnek.
- Nie może być tak, że Kuratorium Oświaty, Ministerstwo Edukacji stają po stronie jednej osoby, a maja gdzieś organ prowadzący, nauczycieli i dzieci. No, nie o to chodzi. Szkoła zmierza w złym kierunku. Mamy coraz mniej wpływu, a zmiany w prawie, które są szykowane spowodują, że jeszcze mniej będziemy mieli wpływu - powiedział nam prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Podstawą odwołania dyrektor były liczne skargi. Chodziło o jej niewłaściwe zachowanie wobec uczniów, pracowników szkoły, poświadczanie nieprawdy czy zarzuty w zakresie gospodarowania środkami finansowymi.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"