Zmarł Józef Kiecok, utalentowany sportowiec z Tychów. Był najlepszym strzelcem w historii Polonii Tychy

i

Autor: Fot. Radosław Kaźmierczak/Włodzimierz Chrzanowski/ zbiory Muzeum Miejskiego w Tychach (Tyska Galeria Sportowa)

Tychy

Nie żyje Józef Kiecok. Był najlepszym strzelcem w historii Polonii Tychy

2023-09-29 12:12

Legendarny tyski piłkarz zmarł 27 września w wieku 86 lat. Wcześniej w tym roku z tego świata odeszła jego żona, Irena.

Józef Kiecok zmarł w środę 27 września w wieku 86 lat. O śmierci legendarnego piłkarza Polonii Tychy poinformowała Tyska Galeria Sportu.

Był z Pana Józefa sportowiec z krwi i kości. Nie tylko świetnie grał w piłkę, ale też prezentował się jako utalentowany lekkoatleta. Nie miał sobie równych podczas zakładowych spartakiad. A na rowerze jeździł jeszcze nie tak dawno. Ze sportem są związani Jego synowie: Henryk i Grzegorz, kierownik piłkarskiej drużyny GKS-u. Zmarła w tym roku żona Irena była dla Pana Józefa najwierniejszym kibicem, w młodości to ona sprzedawała bilety na mecze Polonii na boisku na osiedlu A - napisała Tyska Galeria Sportowa w oświadczeniu na Facebooku.

Kim był Józef Kiecok? Krótki biogram

Józef Kiecok urodził się w 1937 roku w Tychach. Mieszkał w domu przy ul. Mikołowskiej. Jako młody chłopak w casie II wojny światowej ćwiczył piłkarskie umiejętności na łąkach, a także na żwirowym boisku, które powstało po zasypanym stawie w miejscu dzisiejszego rynku.

Profesjonalne treningi rozpoczął w 1948 roku jako trampkarz. Najpierw grał w drużynach kół sportowych, a później dostał się do Polonii Tychy. Była to amatorska drużyna, raz grała w A-klasie, innym razem w B-klasie. Ale pomimo wielokrotnych propozycji, Józef Kiecok nie chciał zmienić klubu.

Jego piłkarska kariera trwała 20 lat. Najczęściej zajmował pozycję półprawego łącznika, tak jak w obowiązującym wtedy na świecie systemie WM. Zasłynął jako zawodnik niezwykle skuteczny. W czasach świetności potrafił strzelić 54 bramki w jednym sezonie. Zapisał się na kartach Polonii jako najlepszy strzelec w historii.

"W Polonii czuł się najlepiej, a rodzinne Tychy uważał za najlepsze miejsce na ziemi. Poza tym szanował sobie robotę, od 1960 roku aż do emerytury pracował w tyskim Kombinacie Budownictwa Ogólnego" - tak opisuje go Tyska Galeria Sportowa.

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Marcin Twaróg Link: https://www.eska.pl/slaskie/