Katolicy w tym roku pójdą do kościoła na obowiązkową mszę świętą dwa razy pod rząd. Taka jest ostateczna decyzja biskupów. Na dodatek trzeba się pospieszyć, bo w części kościołów msze odbywają się tylko do południa. Jak to się stało?
Tegoroczna Wigilia przypada w IV niedzielę Adwentu, katolicy mają obowiązek uczestnictwa we mszach św. Taki sam obowiązek spoczywa na nich 25 grudnia w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Uczestnictwo w Pasterce o północy czyni zadość obowiązkowi poniedziałkowemu, ale nie niedzielnemu. Wskazują to kanony 1247 i 1248 Kodeksu prawa kanonicznego.
"W święta nakazane wierni są zobowiązani uczestniczyć we mszy świętej i powstrzymać się od wykonywania tych prac i zajęć, które utrudniają oddawanie Bogu czci, przeżywanie radości właściwej dniowi Pańskiemu oraz korzystanie z należnego odpoczynku duchowego i fizycznego" - czytamy w kodeksie.
Czy pasterka jest obowiązkowa?
Zgodnie z przepisami, wierni mają także obowiązek uczestniczenia w liturgii 25 grudnia w uroczystość Narodzenia Pańskiego. W tym roku, przypadnie ona w poniedziałek.
"Uczestnictwo w mszy Pasterskiej sprawowanej w nocy z 24 na 25 grudnia zadość czyni obowiązkowi poniedziałkowemu, ale nie niedzielnemu" - wyjaśnia w komunikacie Komisja Liturgiczna Archidiecezji Gdańskiej.
Msza święta w niedzielę jest obowiązkowa
Zaznaczono także, że "uczestnictwo w mszy Wigilijnej sprawowanej w godzinach popołudniowych 24 grudnia - czyni zadość obowiązkowi niedzielnemu, ale nie poniedziałkowemu".
W większości parafii w Polsce, w niedzielę 24 grudnia msze św. celebrowane są tylko do południa.