O rozwiązanie tego problemu, do władz centralnych wielokrotnie apelowali samorządowcy z Dąbrowy Górniczej i Sławkowa. Jak dotąd niestety nic się nie zmieniło, budowa łącznika nie ruszyła, a ruch ciężarowy wciąż odbywa się między domami. Rząd jak na razie jest głuchy na postulaty mieszkańców i lokalnych samorządów.
- Mamy serdecznie dość tych tysięcy TIRów, które przejeżdżają pod naszymi oknami, od których nam pękają ściany i stropy w domach. Nie da się przejść na drugą stronę bezpiecznie. Prosimy od kilkudziesięciu lat o wybudowanie łącznika pomiędzy Euroterminalem do DK 94. Nie możemy się doprosić. Wszyscy umywają ręce. Pozbywają się problemu zostawiając nas samych - powiedziała nam Aleksandra Janik.
- Tu jest bardzo niebezpiecznie, oprócz tego jest hałas, bo jeśli przejeżdża ponad tysiąc tirów na dobę i każdy emituje hałas ponad 95 decybeli no to wtedy ludzie mają dość, bo w takich warunkach mieszkać jest rzeczywiście ciężko - mówi mieszkaniec dzielnicy Jerzy Reszke.
- Najbardziej uciążliwe są te ogromne samochody, no bo hałas i zanieczyszczenie powietrza. Druga sprawa to duża ilość jak na taką powierzchnię Strzemieszyc różnych przedsiębiorstw, które są szkodliwe dla środowiska naturalnego. Pieniędzy jest mnóstwo miliardów jak się słyszy w telewizji, a nie ma kilku milionów na wybudowanie łącznika. Jeżeli ileś lat temu wyrażono zgodę na istnienie Euroterminala, no to kto wydał decyzję pozytywną przy takich ulicach - mówi Tadeusz Bagiński ze Stowarzyszenia Samorządne Strzemieszyce.
- Ciężko jest spać, ciężko jest żyć, ciężko jest mieszkać o odpoczynku nie wspomnę, bo nie da się wypić zwykłej herbaty na podwórku, bo trzeba krzyczeć. Przelała się czara goryczy - powiedziała nam Maria Czajka organizatorka protestu.
Aby ulżyć mieszkańcom domów władze Sławkowa i Dąbrowy Górniczej podpisały porozumienie, na mocy którego co dwa miesiące TIRry do Euroterminalu jeżdżą naprzemiennie ulicą Strzemieszycką w Dąbrowie Górniczej i Hrubieszowską w Sławkowie. To rozwiązanie jednak nie zadowala mieszkańców.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"