Przez weekend Katowiczanie pokazali na co ich stać i jak wielkie są ich serca. Zebrano na prawdę sporą ilość najpotrzebniejszych rzeczy, które wpierw trafią do magazynu, gdzie przejdą segregację, a następnie zostaną zawiezione na granicę. Jednak weekendowa zbiórka nie była jedyną i ostatnią. Od wczoraj mieszkańcy miasta mogą przynosić swoje dary do katowickich szkół, które również włączyły się w pomoc. Dodatkowo działa szereg innych zbiórek, które organizowane są przez prywatne instytuty czy organizacje.
Jak mówi Ewa Lipka Rzecznik Prasowy UM Katowice
- Nadal potrzebnych jest wiele rzeczy. To przede wszystkim artykułu higieniczne, mowa tutaj o wszystkich środkach, które pozwolą zachować czystość. To też wszystkie elementy, które pomogą dzieciom jak pampersy czy chusteczki nawilżające. Drugą ważną rzeczą są artykuły spożywcze z długą datą ważności oraz takie, które można przygotować instant. Ale też coś dla dzieci, jakieś soczki, słoiczki, musy.
Aktualnie warunki pogodowe nie należą do najlepszych. W nocy często pojawia się minusowa temperatura i taka też jest na granicy, dlatego warto pomyśleć o rzeczach, które pozwolą przetrwać w tych warunkach.
- Trzecią i jedną z najważniejszych grup to rzeczy, które pozwolą im przetrwać w obecnych warunkach pogodowych. Mowa o śpiworach, karimatach i ciepłej, ale nowej odzieży. Zależy nam na nowych ubraniach, ponieważ ich nie trzeba dezynfekować, co jest czasochłonne i drogie, a w tym przypadku najbardziej liczy się czas - dodaje Ewa Lipka
Poza tym mile widziane są medykamenty w postaci leków przeciwbólowych czy przeciwgorączkowych, bandaże, plastry czy środki odkażające.
Warto dodać, że Katowice wspierają obywateli Ukrainy nie tylko poprzez zbiórki, ale i również podejmują szereg innych inicjatyw
- Jesteśmy dumni z Katowiczan oraz ich pomocy. Ponad 600 zgłoszeń trafiło do naszej bazy pomocy dla Ukrainy. W ramach tej bazy mieszkańcy deklarują różną pomoc, mamy tutaj zapewnienie zakwaterowania, pomoc psychologów, lekarzy, fizjoterapeutów, a także deklaracje zorganizowania zajęć dla dzieci i rodzin z Ukrainy - mówi Ewa Lipka
Więcej informacji na temat tego jak i w jaki sposób możecie jeszcze pomóc znajdziecie na stronie Urzędu Miasta Katowice.