Budki lęgowe

i

Autor: Dariusz Brombosz

M3 dla ptasiej rodziny. W siewierskich lasach wielka akcja montażu budek lęgowych [AUDIO]

2021-02-26 13:31

Ponad 2,5 tys. budek dla ptaków zamontowali w ciągu ostatnich kilku lat leśnicy Nadleśnictwa Siewierz. Właśnie przyszedł kolejny zamówiony transport – pół tysiąca domów dla ptaków, które do końca lutego trafią do siewierskich lasów.

Pilna Pomoc dla Oliwii Hyla z Boguchwałowic

- Można powiedzieć, że zasoby lokalowe dla ptasich rodzin stale się u nas powiększają. Leśniczowie otrzymają budki lęgowe, aby wymienić te najbardziej zużyte i nie spełniające wymogów „ptasiego komfortu”. Dla środowiska taka akcja jest nie do przecenienia. Zwiększamy w ten sposób bioróżnorodność. Nasze ptaki potrzebują w lasach miejsc gdzie mogą zakładać gniazda. – mówi Grzegorz Cekus– Nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz.

Leśnicy sprawdzają, które z wcześniej przygotowanych i umieszczonych w lesie budek, były zajęte przed rokiem, które wytrzymały próbę czasu a które, niestety, muszą zostać zastąpione.

Co dwa lata wszystkie budki są czyszczone. To działania z myślą o zdrowiu ptaków leśnych. Brudne budki lęgowe bywają siedliskiem pasożytów zagrażającym nowemu pokoleniu. Z drugiej strony ptaki niechętnie zasiedlają te budki, w których jest bałagan po poprzednikach.

Damian Kurlej, ornitolog i miłośnik ptaków, podleśniczy leśnictwa Ząbkowice w Nadleśnictwie Siewierz, zachęca do wieszania budek dla ptaków także przez mieszkańców, na swoich posesjach. Z pewnością przydałyby się w terenie miejskim, mocno zurbanizowanym, gdzie rekompensują one szkody dla przyrody, wyrządzane przez człowiek budującego betonowe miasta.

- Nowoczesne materiały budowlane, pozwalają bardzo precyzyjnie zamurowywać, zasłonić albo uszczelnić wszelkie dziury, szpary i otwory w elewacjach budynków. Jednoczesne zabudowywanie coraz większych obszarów, przekształcanie siedlisk, plaga wałęsających się kotów sprawiają, że ptaki mają coraz trudniejsze warunki do rozrodu. Wiele z nich nie mogąc znaleźć bezpiecznych miejsc - nie przystępuje do lęgów - mówi.

Budki lęgowe zostały zamówione przez leśników w trzech rozmiarach, tak, aby każdy z gatunków bytujących w lesie mógł znaleźć coś dla siebie.

Choć istnieje kilka wyjątków, najczęściej instrukcję montażu budki lęgowej, można streścić w kilku zdaniach. Dla większości ptaków należy ją zamontować sztywno na drzewie, np. w ogrodzie, na wysokości 3-5 metrów nad ziemią. Ważne, by była lekko pochylona do przodu, z otworem wlotowym najlepiej skierowanym na południowy wschód lub na północ. Chodzi o to, by w czasie wiosennych i letnich upałów była osłonięta przez pień drzewa.

Wyjątkiem od tej zasady jest montaż budek lęgowych dla jerzyków, przypominających niektórym trochę przerośnięte jaskółki. Dla tych ptaków wieszanie domków, najlepiej zlecić procesjonalnej firmie. Powinny być one bowiem zawieszone na wysokości co najmniej drugiego, trzeciego piętra. Ptak startując, potrzebuje połowę tej wysokości by nabrać prędkości.

- Naturalnie, wypada zadać sobie pytanie, czy te wszystkie zabiegi się opłacą? Bez wątpienia. Po pierwsze, zwiększamy bioróżnorodność środowiska, po drugie, co dla wielu jest z pewnością ważniejsze – tylko jedna para jerzyków, podczas lęgu, potrafi złowić dziennie, od kilku do kilkunastu tysięcy komarów. Inne gatunki gniazdujące w budkach są może „mniej wydajne”, ale przecież mówimy nie o jednej parze, ale setkach czy tysiącach – podsumowuje Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz przypominając, że do końca lutego jest najlepszy czas, by powiesić na drzewach w ogrodach, posesjach w pobliży bloku czy w parku budkę lęgową dla ptaków. Wiosną, oprócz satysfakcji, będzie można delektować się widokiem i szczebiotem krzątających się ptasich rodzin.

"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"

M3 dla ptasiej rodziny. O szczegółach Grzegorz Cekus Nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz