Plac Biegańskiego w Częstochowie

i

Autor: UM Częstochowa

Częstochowa

Letnie kawiarenki na Bieganie: do CUK wpłynęło 5 ofert, ale tylko jedna poprawna

Władze Częstochowy chcą, by na "Bieganie" stanęły dwie kolejne letnie kawiarenki. Obecnie tylko w południowo-zachodniej części placu stoi pawilon, "Plan B.", którego właściciel ma umowę dzierżawy z miastem jeszcze na rok. Do przetargu wpłynęło 5 ofert, ale tylko jedna zostanie rozpatrzona.

To już drugi rok z rzędu, kiedy władze Częstochowy próbują zapełnić plac Biegańskiego. Miasto chce, by po północnej stronie placu w obu narożnikach stanęły letnie kawiarenki. Aktualnie tylko w południowym narożniku "Biegana" działa pawilon pod nazwą "Plan B.". Jego właściciel ma umowę dzierżawy z miastem jeszcze na rok. Południowo-wschodni narożnik z pomnikiem Piłsudskiego musi pozostać pusty, bo w tym miejscu odbywają się ważne uroczystości miejskie i państwowe.

W zeszłym roku do przetargu zgłosiło się 5 wykonawców, ale żaden nie spełnił wymagań stawianych przez miasto. Są one określone w zarządzeniu prezydenta Częstochowy i są szczególnie surowe dla obszarów objętych ochroną konserwatorską. A takim obszarem jest m.in. plac Biegańskiego.

W tym roku do przetargu wpłynęło pięć ofert, ale tylko jedna zostanie rozpatrzona. W trzech przypadkach vadium zostało wpłacone zbyt późno, a jeden wykonawca zapomniał dołączyć załączniki. W najbliższy poniedziałek zbierze się Zespół ds. Estetyki Miasta, który wyda opinię w sprawie jedynej, poprawnej oferty. W najbliższym czasie dowiemy się, czy plac Biegańskiego wzbogaci się o kolejną kawiarenkę, czy jego północna część pozostanie w dalszym ciągu pusta. Ale biorąc pod uwagę zeszłoroczną sytuację, można się spodziewać, że historia zatoczy koło. 

Wymagania dotyczące letnich kawiarenek: w zeszłym roku nikt ich nie przeskoczył, jak będzie teraz? 

W zeszłym roku mówiło się, że wykonawcy nie udało się wyłonić, bo wymagania dotyczące letnich kawiarenek były zbyt rygorystyczne. W tym roku Centrum Usług Komunalnych, odpowiedzialne za procedurę przetargową, minimalnie zluzowało zasady.

Pierwsza zmiana to wydłużenie okresu działania pawilonu. Zamiast 5 miesięcy, wykonawca będzie mógł prowadzić ogródek przez pół roku. Sama umowa dzierżawy z miastem zostanie zawarta na okres do 2 lat.

Druga zmiana wymogów dotyczy elewacji. Teraz przeszklone w 70 proc. muszą być dwie ściany pawilonu. Dwie pozostałe powinna przesłaniać zieleń. Nadal wyklucza się użycie materiałów imitujących szkło, takich jak pleksi. I żadnej sztucznej zieleni, zaś roślin posiadających kolce lub ciernie należy unikać. A reszta wymagań taka, jak w zeszłym roku.

Pawilon ma mieć jedną kondygnację, a jego maksymalną wysokość określono na 3,5 metra. Forma powinna być elegancka, prosta i neutralna. Meble mogą być wyłącznie z naturalnych materiałów (np. wikliny, drewna, ratanu, szkła). Zakazuje się stosowania mebli z palet, ławostołów oraz stylizowanych ciężkich ław. Parasole mogą być tylko kwadratowe lub okrągłe, w odcieniach bieli i bez logo firm (napisy lub znak firmowy dopuszcza się wyłącznie na lamberkinach).

Oświetlenie ogródka wyłącznie światłem o barwie białej neutralnej lub ciepłej. Nie jego terenie nie może być żadnych chłodziarek z napojami, grilli, urządzeń reklamowych, automatycznych zabawek bujanych, automatów do gier.