Powodem tej decyzji jest wprowadzenie stanu epidemicznego w Polsce. Urząd został zamknięty po to aby ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa w Katowicach. Urzędnicy będą pracować zdalnie do odwołania.
Są dwa rozwiązania dla mieszkańców:
„Problemy i sprawy, które można rozwiązać w urzędzie można zgłosić telefonicznie lub na miejscu. W urzędzie będą urny, do których można wrzucić informacje dotyczącą problemu wraz ze swoim numerem telefonu lub adresem email do kontaktu” - mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Władze miasta uspakajają też, że wszystkie terminy ulegają wydłużeniu – nie będą naliczane odsetki za nieterminowe wpłaty. Chodzi o sytuacje spowodowane tym, że nie będzie wydana decyzja w urzędzie albo brak wiedzy, a jej uzyskanie jest możliwe tylko w urzędzie. Terminy takie jak opłata za rejestracje pojazdu, podatek od nieruchomości – wszystkie terminy zostaną przesunięte.
Nie będzie konsekwencji finansowych i prawych – dodaje Krupa.
Codziennie około 5 tysięcy osób odwiedzało Urząd Miasta w Katowicach.