Koniec montażu wiatraków na farmie wiatrowej w Raciborzu. Kiedy zaczną działać?

i

Autor: mat. prasowe Koniec montażu wiatraków na farmie wiatrowej w Raciborzu. Kiedy zaczną działać?

Ekologia

Na Śląsku stanęła nowa farma wiatrowa. Wiemy, kiedy zacznie dostarczać prąd mieszkańcom

Na terenie gminy Pietrowice Wielkie zakończył się montaż 13 turbin, wchodzących w skład farmy wiatrowej Racibórz. Budową wiatraków zajmuje się VSB Energie Odnawialne Polska. Według informacji firmy, jeszcze w tym roku farma wiatrowa zacznie działać. Kiedy dokładnie?

Wiatraki na farmie wiatrowej w Pietrowicach Wielkich zamontowane. Co dalej?

Zakończył się montaż wiatraków na farmie wiatrowej Racibórz zlokalizowanej w gminie Pietrowice Wielkie. Farmę tworzy łącznie 13 nowoczesnych turbin wiatrowych o mocy 3,2 MW każda. Każda z nich wymagała aż 16 transportów. 6 transportów potrzebowały sekcje wieży, odrębnie przewożono także łopaty, gondole, wirniki, przekładnie, schody, tłumiki drgań i wyposażenie elektryczne. 

O skali przedsięwzięcia może świadczyć fakt, że ciężar każdej turbiny wraz z fundamentem przekracza 2 tysiące ton, co można porównać do wagi stada 360 słoni - mówi Marek Matkowski, kierownik projektu budowlanego w VSB Energie Odnawialne Polska. 

Sam transport, dzięki wyrozumiałości mieszkańców oraz dobrej współpracy z władzami gminy, przebiegł bardzo sprawnie. Montaż poszczególnych elementów zajął natomiast kilka miesięcy. Do prac wykorzystano gigantyczne żurawie o wysokości ponad 160 m. Obecnie trwa wyposażanie turbin w urządzenia sterujące oraz uzbrajanie wiatraków w instalacje elektryczne, umożliwiające podłączenie farmy do gotowej już sieci. 

– Można powiedzieć, że podpinamy wiatraki do gniazdka, ponieważ wykonujemy ostatnie podłączenia do sieci średniego napięcia, a głowice kablowe pełnią role wtyczek – mówi Marek Matkowski.

Kiedy ruszy farma wiatrowa Racibórz? 

Następnym krokiem będzie przetestowanie wszystkich elementów elektryczno-mechanicznych zmontowanych turbin. Ekipa koncernu Nordex od kwietnia weryfikuje sprawność wiatraków, uruchamiając poszczególne części przy pomocy generatorów. – Standardem jest tutaj double-check, więc gdy tylko podłączymy farmę do sieci dystrybucyjnej, czyli będziemy zelektryzowani, powtórzymy całą procedurę kontrolną tzw. commissioning - tłumaczy Matkowski.

Paradoksalne, aby farma zaczęła działać, potrzebuje... prądu. Energia z sieci jest niezbędna do startu pracy wiatraków. Zanim zaczną one wytwarzać prąd, silniki elektryczne znajdujące się w gondolach muszą także dopasować ich pracę do siły i kierunku wiatru, ustawiając także kąt natarcia śmigieł. Dodatkowo energia elektryczna z sieci włącza światła przeszkodowe dla samolotów. Po zakończeniu wszystkich procedur rozpocznie się testowe przesyłanie energii przez farmę wiatrową do sieci dystrybucyjnej. Jeśli testy wyjadą pomyślnie, pod koniec tego roku farma zacznie dostarczać zieloną energię elektryczną do 36 tysięcy gospodarstw domowych. Dzięki mocy zainstalowanej 41,6 MW, wykorzystując siłę wiatru, będzie wytwarzać czystą energię i ograniczy roczną emisję CO2 o 44 tysiące ton. Odbiorcą ekologicznej energii będzie Tauron Dystrybucja S.A.