Jeden z najlepszych kebabów w Tarnowskich Górach został zamknięty. Lokal zrujnowały podwyżki cen

Który lokal gastronomiczny został zamknięty w Tarnowskich Górach?

W grudniu 2023 roku przy ulicy Ratuszowej w Tarnowskich Górach został otwarty pierwszy w mieście kebab kraftowy. "Kumple" wyróżniały się na tle innych lokali tym, że mięso było doprawiane i marynowane na miejscu. Na ruszt nabijane były dobrej jakości kawałki karczku i kurczaka.

Przez pierwsze kilka miesięcy lokal cieszył się dużą popularnością. W Google lokal ma ocenę 4,3 na 5 przy 172 ocenach. W opiniach można przeczytać m.in., że "mamy do czynienia z mięsem robionym ręcznie, a nie kulką mocy!", "samo jedzenie pyszne, warzywa, delikatny sos i soczysta karkówka", "Najlepszy kebab jaki jadłem w życiu".

Co więcej jest powodem zamknięcia lokalu w styczniu 2025 roku? Jak wyjaśnia właściciel kebaba, przyczyną są podwyżki cen.

W związku ze wzrostami płacy, a co za tym idzie opłat za ZUS, podniesieniem cen prądu, podniesieniem cen wody, podniesienie cen gazu oraz podniesieniem cen produktów zdecydowaliśmy się zamknąć kebab początkiem stycznia. Tak diametralne wzrosty kosztów prowadzenia działalności gastronomicznej spowodowały, że stanęliśmy przed wyborem wysokich podwyżek cen jedzenia lub znaczącej obniżce jakości serwowanych dań. Trzecią opcją było zamknięcie lokalu, i to właśnie ta opcja okazała się być najbardziej racjonalnym wyjściem z sytuacji w naszej opinii - przekazał redakcji "ESKI" właściciel lokalu "Kumple".

Zobaczcie, jak wyglądał lokal wewnątrz.

Co można było zjeść w lokalu "Kumple" w Tarnowskich Górach?

Choć ceny dań były nieco wyższe niż u konkurencji, to lokal wyróżniał się wysoką jakością swoich dań. W "Kumplach" można było nie tylko zjeść kilka rodzajów kraftowego kebaba z karkówką, kurczakiem bądź falafelem, ale również talerze z mięsem, frytkami i surówkami, bułeczki bao (bułki na parze w wersji wytrawnej), hot dogi i kilka rodzajów frytek, w tym z batatów.

Za najtańszego kebaba trzeba było zapłacić 29 złotych (Koleś-sław), zaś za najdroższego 37 złotych (ino mięso). Bułeczki bao kosztowały 30 złotych, natomiast hot dogi od 5. do 7 złotych.