Hala MOSiR w Mysłowicach domem modlitewnym dla wyznawców Islamu. Mieszkańcy zaniepokojeni. Stanowcza reakcja

i

Autor: Facebook, Adrian Panasiuk Hala MOSiR w Mysłowicach domem modlitewnym dla wyznawców Islamu. Mieszkańcy zaniepokojeni. Stanowcza reakcja

Religia

Hala MOSiR w Mysłowicach domem modlitewnym dla wyznawców Islamu. Mieszkańcy zaniepokojeni. Stanowcza reakcja

2025-03-31 13:01

W niedzielę, 30 marca, hala MOSiRu w Mysłowicach na kilka godzin zamieniła się w miejsce modlitw dla wyznawców Islamu. Hala została wynajęta komercyjnie przez Centrum Kultury Islamu. Wydarzenie mocno zaniepokoiło część mieszkańców. Prezydent Mysłowic postanowił zareagować.

Mysłowice na jeden dzień stały się Centrum Kultury Islamu

W niedzielę hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mysłowicach przy ul. Bończyka stała się miejscem, które przyciągnęło dziesiątki muzułmanów z województwa śląskiego. Powód? Święto Eid-Ul-Fitr, czyli Święto Przerwania Postu. To święto dziękczynne obchodzone w islamie na zakończenie świętego miesiąca postu – ramadanu. Odbyło się ono nie tylko w Mysłowicach, ale też w kilku innych miastach w Polsce.

Stąd też na ulicach Mysłowic [jak i wielu innych polskich miast] nie mógł  tego dnia dziwić częstszy niż zwykle widok osób, które wyznają islam, co zaniepokoiło niektórych mieszkańców, którzy zaczęli o tym się rozpisywać w internecie. 

Głosy zaniepokojenia dotarły m.in. do Adriana Panasiuka, radnego z Mysłowic, który napisał, że muzułmanie byli widziani w wielu miejscach w Mysłowicach. To naturalnie był efekt wspomnianego wcześniej spotkania modlitewnego w hali MOSiR, które - jak dowiedział się radny, zostało wynajęte w ramach usług komercyjnych. 

Wielu mieszkańców w przestrzeni internetowej nie kryło swojego oburzenia. Pojawiły się komentarze m.in. o bezpieczeństwie mysłowiczan, o tym czy hala kojarzona ze sportem w mieście jest dobrym miejscem na organizację spotkań wyznawców islamu - napisał na swoim Facebooku radny. 

W poście została też podniesiona kwestia tego, że nikt odpowiedzialny za bezpieczeństwo w mieście nie miał wcześniej informacji o tym wydarzeniu. - Były też głosy, że w Mysłowicach ️nie powinno się wydawać zgody na tego typu wydarzenia - dodał radny. 

Prezydent Mysłowic reaguje

I na reakcję długo nie trzeba było czekać, bowiem w poniedziałek, 31 marca, do całej sprawy odniósł się prezydent Mysłowic, Dariusz Wójtowicz, który w specjalnym komunikacie zaznaczył, że wydarzenie było organizowane zewnętrznie. Miasto nie było organizatorem tego wydarzenia. Co więcej, prezydent Dariusz Wójtowicz wydał bezwzględny zakaz komercyjnego wynajmu miejskich obiektów dla wydarzeń o charakterze religijnym. 

W związku z emocjami i niepokojem społecznym, jakie towarzyszyły naszym mieszkańcom, poinformowałem kierowników jednostek miejskich o bezwzględnym zakazie komercyjnych wynajmów o charakterze religijnym. Ponadto informuję, że podobne spotkania w Mysłowicach nie będą już miały miejsca - przekazał w krótkim wpisie na swoim Facebooku.