Gliwice: Wyrzucił śmieci w las. Słono za to zapłacił
Ostatnio w Gliwicach na ulicy Spokojnej, w dzielnicy Łabędy, miało miejsce zaskakujące odkrycie. Pomimo intensywnych działań edukacyjnych oraz szeroko zakrojonych działań informacyjnych, pewna osoba postanowiła zignorować podstawowe zasady dbałości o środowisko i pozostawiła tzw. "ślad" w postaci zaśmieconego terenu. Na szczęście, w tym przypadku sprawca został zidentyfikowany i ukarany zgodnie z obowiązującym prawem.
Artykuł 145 Kodeksu Wykroczeń, opublikowanego w Dzienniku Ustaw w roku 2022 pod pozycją 2151, stanowi jasne i jednoznaczne wytyczne w kwestii karania osób za zanieczyszczanie i zaśmiecanie miejsc publicznych. Zgodnie z treścią tego artykułu, osoba, która umyślnie zanieczyszcza lub zaśmieca obszar dostępny dla publiczności, takie jak ulice, place, ogrody czy trawniki, podlega karze grzywny o minimalnej wysokości 500 złotych.
Miejsce publiczne to nie śmietnisko
Warto podkreślić, że przepisy te dotyczą nie tylko już popełnionych wykroczeń, ale również usiłowania takiego przewinienia, a także podżegania do niego oraz pomocy w jego popełnieniu. Zatem nie tylko sam akt zaśmiecania jest karalny, ale także wszelkie działania zmierzające do tego, by miejsca publiczne stawały się śmietniskami.
Jednym z interesujących aspektów przepisu jest możliwość orzeczenia przez sąd obowiązku przywrócenia danego obszaru do stanu poprzedniego. To oznacza, że osoba skazana za zaśmiecanie może zostać zobowiązana do usunięcia śmieci i przywrócenia miejsca do stanu, w jakim się znajdowało przed popełnieniem wykroczenia.