Gliwice: Nieznana, czarna substancja zatruła Kłodnicę
Anonimowe zgłoszenie wpłynęło w środę przed południem. Jak pisze portal 24gliwice.pl, może to być pokłosie szerokiego nagłośnienia sytuacji, do jakich od połowy marca dochodzi w Kanale Gliwickim. Przypomnijmy - decyzją wojewody od kilkunastu dni obowiązuje zakaz korzystania z wód w Kanale Gliwickim ze względu na silne zanieczyszczenie, które spowodowało śmierć 1,5 tony ryb, jak również okolicznej flory.
Tym razem doszło do zanieczyszczenia rzeki Kłodnica w Gliwicach. Służby były zmuszone do podjęcia interwencji w dwóch lokalizacjach. Interweniowały w korycie rzeki w rejonie Narodowego Instytutu Onkologii przy ulicy Wybrzeże Armii Krajowej, gdzie dwa lata temu latem wybudowano wylot z kanalizacji deszczowej. Tam do wód Kłodnicy dostaje się substancja o czarnym zabarwieniu.
Jak podaje portal 24gliwice.pl, kolejną interwencję podjęto na Kłodnicy w jej wcześniejszym biegu. W rejonie ulicy Panewnickiej do rzeki odprowadzane są wody dołowe z gliwickich czynnych i wygaszonych kopalń węgla kamiennego (KWK Sośnica i KWK Gliwice). Tam pojawiła się straż pożarna i pracownicy PWiK.
Prezydent Gliwic: PGW powinno kontrolować stan wód
Na początku tygodnia odbyło się spotkanie z prezydentem Gliwic Adamem Neumannem, który obszernie wyjaśnił dziennikarzom rolę miasta w sprawie Kanału Gliwickiego. Zaznaczał, że od momentu powołania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, organ ten przejął kompetencje w zakresie zarządzania wodami powierzchniowymi będącymi własnością Skarbu Państwa, a zatem rzekami i kanałem. Jak podkreślił prezydent Gliwic, dopiero po incydentach związanych ze śnięciem ryb w wodach w rejonie Gliwic, PGW zorientowało się, że w jego kompetencji nie leży tylko wydawanie pozwoleń wodno-prawnych, ale także sprawdzanie co wydobywa się z wylotów kanalizacyjnych.
Moim zdaniem, do czasu tejże tegorocznej afery związanej ze śniętymi rybami, która zaczęła się od Kanału Gliwickiego, a która już potem Odrą doszła do Szczecina, Wody Polskie ograniczały się tylko do kontroli dokumentacji, którą im ktoś przyniósł oświadczając, że odprowadza wody czy też ścieki oczyszczone do rzek - cytuje prezydenta Gliwic portal 24gliwice.pl
Do Kłodnicy zrzucane są ścieki przemysłowe
Prezydent podkreślił również, że na terenie wszystkich śląskich miast, przez które przepływa Kłodnica, od wielu lat w sposób niekontrolowany przez PGW, zrzucane są ścieki przemysłowe. - W sytuacji, kiedy jest niski stan wód płynących ze źródła, czystych, to stężenie tych ścieków w sposób naturalny wzrasta i życie biologiczne na tym cierpi - cytuje portal 24gliwice.pl
Źródło: 24gliwice.pl