
Brenna
Nazwa Brenna brzmi jak imię bohaterki jakiejś ballady. Brenna to urocza miejscowość położona w powiecie cieszyńskim. Znana jest z pięknych krajobrazów, bogatej oferty szlaków turystycznych i licznych atrakcji zarówno latem, jak i zimą. Oferuje ciszę i spokój. Jej sielski klimat ukoi każdą duszę.

Cisiec
Mówiąc językiem poezji: "cicho płynąca nazwa, pełna spokoju jak cień cisu". "Płynąca nazwa" pasuje w tym przypadku jak ulał, bowiem miejscowość znajduje się w dolinie rzeki Soły, w powiecie żywieckim. Jego nazwa pochodzi prawdopodobnie od lasku cisowego, który znajdował się w miejscu jej powstania. We wsi pielęgnuje się tradycję wyrobów z bibuły, które tworzą wielobarwne, niepowtarzalne kompozycje kwiatowe. W okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku chłopcy przebierają się za tzw. „Dziadów” i w oryginalnych maskach chodzą od domu do domu.

Istebna
Nazwa ma góralski, ale łagodny ton. Kojarzy się z przysiółkami gdzieś na skraju świata, zamglonymi porankami i dymem z kominów. Istebna znajduje się w powiecie cieszyńskim. Uznawana jest za jedną z najpiękniejszych wsi w województwie śląskim, w Polsce, a nawet na świecie. O Istebnej można mówić, że to wieś z wieloma tradycjami. To od niej bardzo mocno pasuje wers Jana Kochanowskiego "Wsi spokojna, wsi wesoła". Nie bez przyczyny znalazła się na liście najpiękniejszych wsi na świecie.

Jaworzynka
Ta wieś również znajduje się w powiecie cieszyńskim i należy do Trójwsi, którą tworzy z Istebną i Koniakowem. Jej nazwa jest nastrojowa i sama w sobie brzmi jak piękny, poetycki pejzaż. Jest wyjątkowo malownicza, a do jej atrakcji należą m.in.:
- Karpacki Bank Genów i Muzeum Świerka
- Woliera Pokazowa Głuszców
- Muzeum Regionalne Na Grapie
- Trójstyk

Jeleśnia
Jeleśnia brzmi tak, jakby była miejscem z baśni, jak wyjęta z książek C.S. Lewisa "Opowieści z Narni", która ukryta jest tam wśród wielu historii i dzikiej przyrody. Stąd też pewnie bierze się jej herb - jelenia na zielonym tle. W rzeczywistości Jeleśnia ukryta jest w powiecie żywieckim. Cały czas są tm żywe dawne tradycje góralskie, a dawny klimat wioski poznamy w XVIII-wiecznej karczmie.

Lipowa
Nazwa delikatna, pachnąca – przywołuje obraz kwitnących lip, pszczół i spokojnych wieczorów. Lipowa znajduje się nieopodal miasta Żywiec. W Lipowej znajduje się najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, Skrzyczne. Gmina znana jest też z łaźni założonych przez Johanna Schortha w 1830 roku, specjalizujących się w leczeniu chorób skórnych, tarczycy i nadwagi.

Pewel Mała
Nazwa tworzy melodyjny rytm. Kojarzy się z maleńką, zapomnianą wioską, gdzie czas płynie inaczej. Wieś znajduje się w powiecie żywieckim w gminie Świnna. To kolejna malownicza miejscowość w Beskidzie Śląskim. W początkach swego istnienia była to wieś zarębna, powstała wraz z kilkoma innymi na Żywiecczyźnie. Miejscem częstych spacerów tutejszych mieszkańców i turystów jest las Kiełbasów, a dokładniej znajdująca się w nim drewniana kaplica, którą kiedyś odwiedzał papież Jan Paweł II. Kaplicę wzniesiono tuż obok rezerwatu przyrody o nazwie „Gawroniec”.

Rajcza
Nazwa brzmi jak „raj” – kojarzy się z idyllą, spokojem, miejscem szczęścia. Idealna dla poetyckich wizji natury. Rajcza znajduje się w powiecie żywieckim. To wieś o długiej historii, wzmiankowana już w XVII wieku, początkowo jako niezarejestrowana osada wołoska na gruntach należących do królowej Konstancji. Leży w "Worku Raczańskim", w bezpośrednim sąsiedztwie szczytów takich jak Wielka Racza, Rachowiec, Skalanka czy Bendoszka. Zachwyca więc pięknymi krajobrazami górskimi.

Wilkowice
Drapieżnie i melancholijnie – jak stado wilków w śniegu. Jest jak miejsce z legend albo romantycznych ballad. Wilkowice znajdują się w powiecie bielskim, na malowniczym pograniczu Beskidu Śląskiego i Małego oraz Kotliny Żywieckiej (w tzw. Bramie Wilkowickiej). Na terenie gminy znajdują się schroniska górskie na Magurce Wilkowickiej, Klimczoku i Szyndzielni. Otoczona z jednej strony pasmem gór Beskidu Śląskiego z Kozią Górą, Szyndzielnią, Klimczokiem i Magurą, z drugiej Beskidu Małego z Czuplem, Magurką Wilkowicką i Rogaczem.

Złoty Potok
Sama nazwa już brzmi jak metafora z wierszy poezji romantycznej. Złoty Potok to nazwa pełna blasku i natury. I taka też jest ta miejscowość znajdująca się w powiecie częstochowskim, w gminie Janów na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Złoty Potok poezję ma we krwi, bowiem to tam Zygmunt Kasiński przez pewien okres żył i tworzył. Był to krótki okres, trwający od maja do września 1857 roku, z którego wyjechał po śmierci swojej 4-letniej córki Elżbiety, która została pochowana w krypcie tamtejszego kościoła parafialnego. Na żelaznej płycie kryjącej wejście do krypty widnieje napis, prawdopodobnego autorstwa Zygmunta Krasińskiego: “To dziecie przedziwnej było urody - I nigdy w życiu nie skłamało - Takie mu świadectwo wraz ze łzami, na grobie - Składają rodzice”. W kaplicy kościoła znajduje się obraz Matki Boskiej o rysach twarzy Elżbiety autorstwa matki - Elżbiety (Elizy) Krasińskiej.