Pierwsza rzeźba Karolinki stała na tzw. ryneczku na osiedlu K. To był prosty wodotrysk: z naczynia w rękach Karolinki woda lała się do misy, skąd spływała do zagłębienia u jej stóp. Problem był taki, że zagłębienie, w którym stała czasem zalewało z powodu problemów technicznych z odpływem wody.
Źródło: Fot. Krzysztof Pilecki (Muzeum Miejskie w Tychach)