Fest Festival 2022 koncerty
Tego mogliśmy się spodziewać! Szybkie rytmy i rapowane kawałki zawładnęły niepodzielnie scenami Fest Festiwalu 2022. W czwartek wykonawcy dali z siebie wszystko i mimo problemów z pogodą i nagłej burzy koncerty były wyjątkowo udane. Doceniła to publiczność, która żywo reagowała na ich występy.
Czwartek był pierwszym dniem, gdy oficjalnie otwarto dużą scenę. Tysiące ludzi tylko na to czekało. Zabawa pod sceną byłą rewelacyjna, bo zaproszeni artyści nie zawiedli. Zdaniem wielu bywalców kilku dało koncerty życia mimo chwilowych problemów technicznych.
Quebonafide na Fest Festivalu
JIMEK zaprezentował „Historię polskiego hip-hopu”. Wersja była skrócona, ale i tak bardzo dobra i najważniejsze, że miała zachowaną pierwotną dramaturgię. Jego występ był jednak tylko przedsmakiem tego, co miało się zacząć za parę godzin.
Na występ Quebonafide czekali tego dnia chyba wszyscy uczestnicy Fest Festivalu. Raper jest w doskonałej formie, chociaż, jak sam podkreśla, nie zamierza już grać regularnych koncertów ani tworzyć swojej muzyki. Mimo to wygląda tak, jakby właśnie był w swojej najlepszej trasie koncertowej. Ze sceny słychać było największe hity rapera, a na finał najnowszy spokojny utwór „Refren trochę jak Lana del Rey”. Widać, że Quebo tęskni za życiem koncertowym, bo wskoczył w tłum i dał się ponieść aż do sceny.
Fest Festival: Young Leosia zaskoczyła
Young Leosia to prawdopodobnie najmłodsza gwiazda Fest Festivalu. 23-letnia raperka jest jednym z objawień ostatnich miesięcy. Nie tylko każdy jej koncert zbiera pochlebne recenzje, ale także przekaz, jaki pozostawia jest szeroko komentowany. Tym razem dała popis w oryginalnym stroju scenicznym, który wzbudzał sporo kontrowersji.
- Chyba największy tłum pod namiotem zebrała Young Lesia, która nie tylko zaczęła koncert kwadrans później, ale nieustannie narzekała na odsłuch oraz przerywający mikrofon. Trzeba jednak oddać organizatorom, że robili wszystko, by występ młodej artystki wypadł jak najlepiej. "Uważam, że to najlepszy festiwal w Polsce. Zróbcie hałas dla FEST Festivalu" — krzyczała ze sceny autorka "Szklanek" – pisze w swojej recenzji Bartosz Sąder w onet.pl.
Fest Festival gwiazdy nie zawiodły
Godne odnotowania są także występy ukraińskiej Jamali, która zaprosiła na scenę Kayah, aby wspólnie zaśpiewać „Ramię w ramię”. Na tym tle koncerty Kaśki Sochackiej i Bitaminy wyglądały jakby z innej bajki. Były rewelacyjne i zebrały entuzjastyczne recenzje uczestników, lecz tak znacznie odbiegały stylistyką od wcześniejszych występów, że powinny chyba odbyć się innego dnia.
Fest Festival odbywa się do niedzieli 14 sierpnia. Przed nami występy kolejnych gwiazd, m.in. Sokołoa i grupy Bajm.
