Chciał pomóc kobiecie przy przykręceniu kół. Kilka minut wcześniej próbował je ukraść

Pewnego dnia jedna z mieszkanek Gliwic wsiadła do swojego samochodu przy ul. Elsnera. Ot, dzień jak co dzień, gdyby nie fakt, że jej pojazd zachowywał się bardzo niestabilnie. Pomyślała, że coś stało się z kołem.

Wysiadła więc z samochodu, żeby sprawdzić, o co chodzi. Wtedy, jak na zawołanie, na jej drodze pojawił się człowiek z kluczem w ręce. Jakby tego było mało, szarmancko zaproponował jej pomoc przy przykręceniu kół.

Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu? Może, ale ten niezwykły zbieg okoliczności wzbudził podejrzenia gliwiczanki. Zgodziła się, by tajemniczy mężczyzna dokręcił jej koło, ale w międzyczasie dobrze mu się przyjrzała. Zapamiętała, jak wygląda, przyjrzała się też rejestracji samochodu.

Postanowiła, że o intrygującej sytuacji powiadomi policję. Podała markę samochodu i rysopis mężczyzny, a mundurowi od razu połączyli fakty. W ostatnim czasie na terenie Gliwic doszło do kilku kradzieży kół. Podejrzewali, że to właśnie może być sprawca.

Patrole policji wyruszyły na poszukiwanie sprawcy w rejon dzielnicy Żernik. Równocześnie kryminalni zaczęli ustalać wskazany samochód i dane właściciela. Dzięki współpracy z komendą w Zabrzu udało się ustalić, gdzie mieszka poszukiwany mężczyzna. We wskazanym mieszkaniu znaleźli 39-latka oraz skradzione koła samochodowe.

i

Podejrzanemu przedstawiono zarzuty kradzieży czterech felg aluminiowych z seata, usiłowania kradzieży kół z renaulta oraz czterech kół z alfy romeo. Okazało się, że 39-latek był już wcześniej karany za tego typu przestępstwa. Zwykle grozi za nie kara do 5 lat więzienia. Ale mężczyzna jako recydywista może się spodziewać wyroku podwyższonego nawet o połowę.