Będziemy rozwijali strefy kiss&ride przed placówkami oświatowymi w Bytomiu. Wnioskują o to mieszkańcy, a zwłaszcza rodzice, którzy chcieliby w szybki i bezpieczny sposób odwozić dzieci do szkół I przedszkoli - mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
Strefa typu Kiss&Ride, czyli „pocałuj i jedź” już powstała przy żłobku miejskim przy ul. Łużyckiej, ul. Moniuszki i Jagiellońskiej w pobliżu Szkoły Muzycznej oraz przy Szkole Podstawowej nr 46 przy ul. Prusa.
Strefa Kiss&Ride oznakowana jest w postaci namalowanej koperty na drodze oraz znakami pionowymi – tablicą z napisem Kiss&Ride oraz informacją o czasie postoju-- mówi Małgorzata Węgiel- Wnuk, rzeczniczka Urzędu Miasta w Bytomiu.
W Piekarach Śląskich na strefy Kiss&Ride wydaliśmy 15 tys. złotych. Powstały przy Miejskiej Szkole Podstawowej nr 5 i Miejskiej Szkole Podstawowej nr 11 stworzono zatoki typu “kiss and ride” czyli “pocałuj i jedź”. Jest to udogodnienie dla rodziców przywożących swoje dzieci do szkoły. Jednocześnie nowe strefy zwiększą bezpieczeństwo w czasie wysiadania uczniów- mówi Wojciech Maćkowski z UM w Piekarach Śląskich.
Strefy Kiss&Ride od wielu lat funkcjonują w Europie, zaś w Polsce jest to dopiero nowość. Powstają głównie przy placówkach oświatowych i dworcach kolejowych oraz autobusowych. Jednak w naszych polskich warunkach wymaga to jeszcze budowania sporej świadomości, by ludzie nie zostawiali tam samochodów na dłużej.