Brutalne zabójstwo w Raciborzu. Wujek udusił bratanka. Grozi mu dożywocie

Makabra w Raciborzu. 63-latek zabił swojego bratanka

Dramat rozegrał się we wtorek, 22 kwietnia 2025 roku w południe w Raciborzu. Policjanci z komendy powiatowej zostali skierowani na interwencję do jednego z mieszkań przy ul. Głubczyckiej. Zgłaszający przekazał służbom, że w środku znajduje się nieprzytomny mężczyzna, który pilnie potrzebuje pomocy medycznej. 

Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy wraz z zespołem ratownictwa medycznego okazało się, że 42-latek nie żyje - mówi mł.asp. Joanna Wiśniewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Policja zajęła się ustaleniem okoliczności i przyczyn zdarzenia. Okazało się, że w ostatnich dniach ze zmarłym Arturem S. w mieszkaniu przebywał jego 63-letni wujek Eugeniusz S. Między mężczyznami doszło do awantury, podczas której starszy mężczyzna udusił swojego bratanka. 

Po zabójstwie mężczyzna przez dwa dni przebywał w mieszkaniu, zanim zdecydował się powiadomić służby - dodaje mł. asp. Wiśniewska. 

63-latkowi za zabójstwo bratanka grozi nawet dożywocie 

Eugeniusz S. został zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa. 63-latek przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Raciborzu. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Aktualnie trwa oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok pokrzywdzonego Artura S. oraz pozostałe opinie ze zleconych przez prokuratora badań. Eugeniuszowi S. za zarzucany czyn grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności - mówi Agnieszka Bukowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.